Opublikowano: 4 marca 2024
Ostatnia aktualizacja: 12 sierpnia 2024
W ludzkiej seksualności kink to wykorzystanie różnorodnych praktyk, koncepcji lub fantazji seksualnych. Termin ten wywodzi się z idei „zakrętu” (skrzywienia) w zachowaniach seksualnych. Ma na celu przeciwstawienie się zachowaniem „oczywistym” lub tzw. waniliowym obyczajom i skłonnościom seksualnym. Jest to zatem potoczne określenie niekonwencjonalnych zachowań seksualnych.
KINKY SEKS, CZYLI JAKI?
Niektórzy kinksterzy twierdzą, że termin „skrzywienie” jest synonimem ich aktywności, wskazując szereg praktyk seksualnych, które nazywają zabawami (np. zabawy wiekiem, zabawy linami, zabawy w uległość). W XXI wieku termin kink zastąpił terminy: BDSM i fetysze. Stał się powszechnie używany. Również współczesna sekspozytywna seksuologia rezygnuje z widzenia kinku i BDSM w klasyfikacji chorób Światowej Organizacji Zdrowia (ICD) wśród parafilii.
Parafilie to inne zachowania seksualne. Inne niż … te typowe. W ICD-10 na liście parafilii (zaburzeń preferencji seksualnych) znajdował się zarówno sadyzm, jak i masochizm. W ICD-11 mówimy o zaburzeniu preferencji seksualnych, kiedy dąży się do aktywności z udziałem osób, które nie wyrażają na to zgody. Charakteryzuje się utrzymującym się i intensywnym wzorcem nietypowego podniecenia seksualnego – objawiającego się myślami, fantazjami, popędami lub zachowaniami seksualnymi – w którym wzór pobudzenia skupia się na innych, którzy nie chcą lub nie są w stanie wyrazić zgody. A w kinky seksie zawsze jest wymagana zgoda!
Kink możemy zaliczyć do wszystkich wymiarów seksualności. Kink może wyrażać się w naszej ekspresji płciowo/genderowej, naszych preferencjach seksualnych i preferencjach relacyjnych.
Istnieje taki kierunek myśli seksuologicznej, który zastanawia się, czy kink zaliczyć do jednej z wielu orientacji seksualnych. Orientacja seksualna wówczas jest rozumiana jako trwały, emocjonalny, uczuciowy i (a)seksualny pociąg wobec osób kinkowych lub samych kinków. W kinku chodzi o dążenie do przyjemności (która jest subiektywna i indywidualnie odczuwana).
Po czym poznać, że doświadczamy przyjemności? Przyjemność daje poczucie szczęścia, zadowolenia, satysfakcji, może być fizyczna, emocjonalna.
DLA KOGO JEST KINK?
Jeżeli rozumiemy kink jako jeden z rodzajów seksu, to warto o nim poczytać. Każda nowa aktywność seksualna wymaga od nas wiedzy i przygotowania. Jeżeli nie mamy pewności, czy nam się będzie dana aktywność podobać, warto użyć fantazji. Na przykład wyobraź sobie, że ktoś zawiązuje Ci oczy, następnie wiąże Ci nadgarstki i przywiązuje do łóżka. Jakie to uczucie nie widzieć co się dzieje i nie móc się tak łatwo wydostać? Jakie to uczucie, że teraz ktoś ma nad Tobą pewną przewagę? Czy chcesz dawać tej osobie instrukcje, czy wolałbyś/wolałabyś, żeby ktoś decydował o tym co dalej? Czy wcześniej chciałabyś/chciałbyś, aby omówić z osobą możliwe scenariusze, bo wiesz, że nie lubisz klapsów, albo delikatne mizianie piórkiem spowoduje u Ciebie łaskotki?

Jeżeli pomysł o takiej interakcji powoduje Twój duży niepokój, to warto go omówić z partnerem_ką. Czy jest być może inny scenariusz, który Ci chodzi po głowie? Za każdym razem jak masz wątpliwość, to jest to ok! Nasze hamulce i blokady spełniają funkcję ochronną. Kink jest jednym z wielu rodzajów seksów, i jeżeli seks Cię interesuje i pragniesz go praktykować – szukaj aktywności, które są dla Ciebie przyjemne i miłe. Mamy różne potrzeby stymulacji i to, co dla jednej osoby jest ekscytujące, być może nie będzie ekscytującym dla Ciebie. To wszystko jest ok! Są osoby, które próbują różnych smaków, ale i tak mają zawsze jeden ulubiony. To jest ok!
Kink często wybierają osoby, które lubią fantazyjne zabawy, konwencję strojów, zabawy dynamiką władzy, przekraczanie reguł i norm społecznych w kontrolowanych warunkach, puszczanie wodzy wyobraźni, erotyzujący wstyd i ciekawiące się tabu.
Kink to zabawy dla dorosłych i wymagają pewnej dojrzałości. Wiąże się z podejmowanie poważnych decyzji dotyczącymi odpowiedzialności, świadomości, bezpieczeństwa i zgody. Kiedy kink się dzieje, dobrze mieć ustalone reguły i zasady na wypadek gdyby coś poszło nie po naszej myśli, a wtedy mogłoby już być za późno na (re)negocjacje.
CZY BDSM TO KINK?
Kink a BDSM to jak prostokąt i kwadrat. Jedna figura mieści się w definicji drugiej, ale kink jest szerszym pojęciem, w którym zawierają się również praktyki BDSM. Dlaczego?
Kinkiem będzie wszystko, co wymaga od nas pewnej fantazyjności, szczególnego przygotowania i jest dla nas ekscytujące, dlatego, że powoduje pewne szczególne emocje.
Kink to poczucie niegrzeczności, zabawa z samym_ą sobą w tworzenie reguł i przekraczanie ich. To my sami_e decydujemy co dla nas jest kinky.
Kinky będą zabawy w przebieranki, używanie zabawek erotycznych, używanie brudnych słówek, klapsy, czy liny i pejcze. Kinky będą zabawy w walkę (np. playfighting, albo erotic wrestling) lub zabawy wiekiem (age play, gdzie osoba dorosła udaje, przebiera się w osobę w innym wieku niż on_a sam_a).
Najbardziej znaną kinky podgrupą jest BDSM (bondage, discipline/domination, submission/sadism, masochism – związanie/zniewolenie, dyscyplina/dominacja, uległość/ sadyzm, masochizm). BDSM może być rozumiane jako subkultura, tożsamość seksualna. Są nawet propozycje umieszczenia BDSM na liście orientacji seksualnych.

W BDSM znajdziemy wiele podejść i reguł dotyczących bezpieczeństwa oraz redukcji szkód na wypadek, gdyby jakieś reguły zostały nagięte. Warto podkreślić, że kink, czyli też BDSM to nie są zabawy dla wszystkich. Nie dlatego, że są lepsze lub tylko dla wtajemniczonych czy wybranych. Nie też dlatego, że są dewiacją i rodzajem parafilii. Uprawianie praktyk BDSM wymaga wiedzy, przygotowania i gotowości na coś, co może nas zaskoczyć lub wystawić na nowe doświadczenie, a w szczególności wymaga zgody.
Kink i BDSM nie są dla wszystkich i to jest ok! Pamiętaj, że Ty najlepiej znasz siebie i swoje potrzeby więc słuchaj siebie, swojego ciała. Czasami dobrze jest stopniowo poszerzać wachlarz aktywności seksualnych niż od razu skakać na głęboką wodę.
CZEGO MOŻEMY SIĘ NAUCZYĆ OD KINKSTERÓW?
W kinku duży nacisk kładzie się na świadomość, odpowiedzialność i zgodę. Polecamy wam zastanowić się nad tym co one dla was znaczą, bo często wiąże się z nimi odpowiedzialność i nawet władza. To normalne, że są osoby, które kierować się będą innym niż my kodem etycznym i stąd dogadanie tego, jak rozumiemy relację, w której jesteśmy i co chcemy w niej dla siebie, a co mamy do zaproponowania pozwoli nam zredukować szansę na nieporozumienia i potencjalne ryzyko zranienia – emocjonalnego lub w przypadku niektórych praktyk BDSM, nawet fizycznego. Warto zastanowić się jakim zaufaniem darzymy daną osobę i jak możemy o siebie najlepiej zadbać eksponując się na potencjalne ryzyko emocjonalne.
Zasady zgody (consent) to: zgoda powinna być świadoma, aktualna, entuzjastyczna, dobrowolna, obowiązkowa i odwracalna.

Wszystkie aktywności seksualne bez poczucia zgody, lub takie, które nie były przez nas wspólnie ustalane i negocjowane to przemoc.
Dlatego w kinku i BDSM kładzie się nacisk na komunikację i ustalanie zasad. Niektórzy potrzebują spisać kontrakt, innym wystarczy umowa słowna i zaufanie umiejętnościom i intencjom osoby, z którą wchodzimy w wybrane interakcje. Przydatne może być ustalenie hasła lub sygnału bezpieczeństwa. Warto omówić też plan awaryjny na wypadek, gdyby doszło do niechcianych sytuacji, np. brak tchu lub zbyt intensywne odczuwanie bólu, euforii. Wielu kinksterów proponuje też używanie symboliki sygnalizacji świateł drogowych – zielone – możemy działać, kontynuować; pomarańczowe – chwila przerwy i upewnienie się, że wszystko ok; czerwone- bezdyskusyjne stop.
CZYM JEST AFTERCARE?
Aftercare to koncepcja wywodząca się ze społeczności BDSM, ale ważna jest po wszystkich formach seksu. Ma na celu upewnienie się, że wszyscy czują się dobrze i że wszyscy są pod dobrą opieką. W praktykach BDSM może wystąpić użycie lin (np. wiązanie shibari- japońska sztuka wiązania) lub innych narzędzi, które mogą powodować ślady i siniaki. Część aftercare w tym scenariuszu może obejmować nałożenie zimnego kompresu na siniaki lub wcieranie kremu na otarcia.
Głównym powodem, dla którego aftercare jest tak istotny, jest aktywność chemiczna i wydzielanie hormonów w naszym mózgu. Podczas seksu uwalniają się oksytocyna, dopamina i prolaktyna – jednak po stosunku poziomy chemiczne tych substancji zaczynają się rozpraszać, co może skutkować smutkiem po stosunku lub innymi emocjami zabarwionymi dla osoby negatywnie. Aftercare może pomóc organizmowi regulować reakcję na rozproszenie substancji chemicznych mózgu. Zapewnienie opieki po seksie pomaga utrzymać poczucie bliskości w związku, ułatwiając emocjonalne reagowanie na zmieniające się poziomy hormonów. Pamiętaj, że intymność, wrażliwość i więź nie powinny kończyć się po orgazmie. Intymność emocjonalna jest tak samo ważna jak intymność fizyczna, dlatego nadanie priorytetu czasowi na aftercare zapewnia przestrzeń do poprawy intymności emocjonalnej, a ponadto daje możliwość dzielenia się i potwierdzania pozytywnych emocji.
KINK W ZWIĄZKU
W kinkowym seksie osoby wchodzące ze sobą w interakcję ustalają normę partnerską: dojrzałość osób wchodzących w interakcję seksualną, obustronna zgoda i akceptacja, dążenie do obustronnej rozkoszy, nieszkodzenie partnerom, nieszkodzenie społeczeństwu.
Wiele z nas uprawia kinky seks albo lubi niektóre aktywności, które można by zakwalifikować jako kinky (np. klapsy, podduszanie, ciągnięcie za włosy). Pytanie, czy potrzebna jest nam nazwa i definicja? Czy jeżeli mamy dobry i satysfakcjonujący seks, potrzebujemy go rozpisać na części pierwsze? To jest kwestia bardzo indywidualna i również odwołuje się do kwestii norm, przede wszystkim tych partnerskich/relacyjnych.
Warto zadać sobie pytanie: co mnie właściwie kręci, na co ja mógł_abym mieć ochotę? Jakie warunki muszą być spełnione, aby móc realnie zrealizować ten pomysł? Czy to jedynie pełna polotu fantazja i pragnę, by fantazją pozostała? Czy to jest coś bardzo namacalnego i jak tego nie zrobię, to będę miał_a poczucie straty lub niespełnienia?
JAK ROZMAWIAĆ O KINKU?
No więc jak zacząć? Najważniejsza jest rozmowa z osobą partnerską. Wiele osób robi dokładny research i szuka słów, którymi mogłyby dobrze opisać to, o co im chodzi. Czasami posiłkują się serialem, czasami linkiem do strony internetowej lub podcastu albo filmem pornograficznym. Jest to dobry kierunek, bo można łatwo zbadać i otworzyć dyskusję, np. co na ten temat sądzisz? Czy jest to coś, co mogłoby Cię zainteresować? Czy może chciałbyś_abyś spróbować? Od tego momentu już zaczynają się negocjacje. Można zapytać jakie emocje to powoduje i jeżeli osoba ma silne obawy, to warto się nimi zaopiekować.
Często jest tak, że osoba partnerska mówi nam jasno, że te propozycje nie stanowią nic, co będzie częścią waszego repertuaru. Kinksterzy często dziękują tym, którzy odmawiają, bo nie ma nic lepszego, niż zadbanie o siebie i wiedza, że nie robimy niczego z kimś, kto tego nie chce, albo się do tego zmusza.
Negocjacje seksualne są istotną częścią życia seksualnego wielu par. Niektóre wymagają czasu i wzajemnego wspierania się w tym procesie odkrywania nowych horyzontów. Wiele par odkrywa, jak bardzo się różni w swoich potrzebach, pragnieniach czy odczuciach. Wiele par uczy się siebie nawzajem przez całość trwania związku. Bez względu na to czy jesteśmy kinky, czy waniliowi.
Komunikacja w związku i uczenie się mówienia o rzeczach trudnych, na przykład takich jak seks, to sztuka i nikt z nas się nie rodzi wyposażony w narzędzia. Wszyscy się tego uczymy metodą prób i błędów. Wiele z nas uczy się seksu poprzez rzetelne publikacje, podcasty, portale edukacyjne lub rozmowy z przyjaciółmi.
Agata Loewe-Kurilla, PhD – psycholożka kliniczna i międzykulturowa, psychoterapeutka systemowa, seksozofka, seksuolożka i certyfikowana sex coach. Założycielka i współtwórczyni Instytutu Pozytywnej Seksualności. Od 2009 roku współpracuje z instytucjami działającymi na rzecz równości w zakresie płci, genderu, seksualności oraz relacji i dostępu do praw seksualnych człowieka. Prowadzi prywatną praktykę terapeutyczną oraz organizuje i prowadzi zajęcia dla osób, które chcą lepiej rozumieć własną seksualność oraz profesjonalnie pomagać innym w tym zakresie. Związana ze Światową Organizacją Zdrowia Seksualnego (WAS),. Wykłada na Uniwersytecie SWPS w Poznaniu, amerykańskim SCU, brytyjskim Pink Therapy oraz Uniwersytecie Milano-Bicocca. W trakcie certyfikacji na superwizorkę. Możecie jej posłuchać międzyinnymi w Podcaście Seksozoficznie! www.sexpositiveinstitute.pl.