GRA WSTĘPNA NIE MUSI BYĆ WSTĘPEM. MOŻE BYĆ AKTYWNOŚCIĄ SAMĄ W SOBIE

Leonardo Miranda

Opublikowano: 30 października 2023
Ostatnia aktualizacja: 6 listopada 2024

Chociaż społeczeństwo, czy filmy pornograficzne głównego nurtu od dawna wpajają nam przekonanie, że tylko seks penetracyjny może być nazywany „prawdziwym”, w mediach społecznościowych coraz większą popularność zdobywa aktywność określana mianem „stosunku zewnętrznego”, czyli po prostu tzw. gra wstępna. – Seks penetracyjny może być wspaniały i może być bardzo ważny dla wielu osób, ale jeśli nie jest – to też jest w porządku – mówi Kasia Koczułap, psycholożka z wykształceniem seksuologicznym.

Choć ta nieco dziwnie brzmiąca nazwa “stosunek zewnętrzny” może Wam nic nie mówić, to po prostu nowe określenie na grę wstępną. Rosnące zainteresowanie tym tematem w mediach społecznościowych jest godne pochwały, tak jak odejście od przekonania, że tylko seks penetracyjny może być jedyną formą seksu, której warto poświęcać uwagę.

STOSUNEK ZEWNĘTRZNY A GRA WSTĘPNA

Dlaczego nowe określenie na czynności, które do tej pory znane były jako gra wstępna, może przynieść korzyści? Po pierwsze dlatego, że nazwa gra wstępna od razu sugeruje, że wszystko, co dzieje się w jej trakcie, jest jedynie przystawką do dania głównego, którym oczywiście jest seks penetracyjny. A seksem jest także wszystko, co nie jest penetracją: pocałunki, masaż, seks oralny, wszystkie te czynności, których znaczenie często jest umniejszane, a które odgrywają niebagatelną rolę w udanym życiu seksualnym.

Po drugie, lekceważące myślenie o wszystkim, co poprzedza seks penetracyjny, jest bardzo krzywdzące, szczególnie dla osób, dla których penetracja nie jest przyjemna albo w ogóle możliwa (np. osoby z niepełnosprawnościami ruchowymi). 

Zobacz też: 7 sposób na orgazm bez penetracji

– Dobrze jest pamiętać, że zwyczajnie nie wszyscy chcą uprawiać seks penetracyjny. Z różnych powodów: niektórzy odczuwają dyskomfort fizyczny lub psychiczny, inni nie mają z takiego seksu większej przyjemności albo ich taki seks nudzi, nie daje radości – tłumaczy Kasia Koczułap, psycholożka z wykształceniem seksuologicznym. –Jeśli ktoś chce szukać sposobów na to, żeby seks penetracyjny polubić, to ma do tego prawo i tu pomoże wizyta lekarska, psychologiczna czy seksuologiczna (w zależności od powodu, dla którego go nie lubi), ale można też po prostu czegoś nie lubić i nie chcieć tego zmieniać.

Nie można zapominać, że są osoby, które w ogóle nie będą miały nigdy z penetracją nic wspólnego w swoim seksie i to nie znaczy, że nie uprawiają seksu albo że ich seks jest niepełny czy gorszy.

SEKS PENETRACYJNY MOŻE BYĆ WAŻNY, ALE JEŚLI NIE JEST — TO TEŻ W PORZĄDKU

Nawet jeśli tzw. stosunek zewnętrzny będzie stanowić wstęp do seksu penetracyjnego, warto poświęcić mu nieco więcej czasu. W końcu wszystkie te czynności budują podniecenie i przygotowują nasze ciała do penetracji, niezależnie od tego, czy mowa o penetracji pochwy, czy odbytu.

Natalia Sobolivska

– Presja na seks penetracyjny wciąż jest bardzo duża. Taki seks kojarzy się jako ten „prawdziwy” i są osoby, które pomimo bólu czy niechęci będą się na ten rodzaj seksu zgadzać, bo czują, że tak musi być. Co więcej — bardzo duża jest presja na to, by w trakcie penetracji mieć orgazm. To oczywiście zwiększa poziom stresu, który przecież nie służy ani samej aktywności, ani przyjemności seksualnej – dodaje Koczułap.

Seks penetracyjny może być wspaniały i może być bardzo ważny dla wielu osób, ale jeśli nie jest — to też jest w porządku. Ważne jest, by ten komunikat też wybrzmiewał, by poświęcać mu uwagę.

Seks może przybierać wiele form i oznaczać wiele różnych rzeczy. Warto pamiętać, że gra wstępna może być traktowana zarówno jako wstęp do seksu penetracyjnego, być jego zamiennikiem, ale także deserem. To wszystko zależy od Was!

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

podstawy edukacji seksualnej