Nie wszyscy obchodzą święta tak samo i nie dla wszystkich są one takim samym wydarzeniem. Dla jednych to czas radości, wyczekiwanych rodzinnych spotkań, dla innych wprost przeciwnie.
Jest też spora grupa ludzi, która nie jest w żadnej z tych binarnych opcji. Niezależnie od tego w jakiej grupie się znajdujesz, możesz zadbać o siebie i wykorzystać ten czas tak, by był dla Ciebie wartościowy.
Czasami bywa to trudniejsze, czasami łatwiejsze, jednak wciąż jest to możliwe. O tym, jak to zrobić pisze psycholożka Magdalena Widłak-Langer, która prowadzi na Instagramie profil @psychetee.
SPRAWDŹ JAKIE MASZ ZASOBY
Zamiast działać, jak wszyscy albo dlatego, że „tak trzeba” sprawdź, jak Ty możesz działać. Jakie są Twoje możliwości? Być może w tym roku zrobisz mniej, ugotujesz mniej, będziesz mniej aktywn_ podczas spotkań rodzinnych. Taka zmiana nie czyni ani Ciebie, ani świąt gorszymi. Dzięki korzystaniu z tych zasobów, które masz, zamiast działania kosztem siebie, dbasz o siebie. Kiedy staramy się spełniać jakieś normy mając niewystarczające zasoby, efektem najczęściej jest przemęczenie, frustracja, czasami niechęć do ludźmi.
ŚWIĘTA TO NIE ZAWODY
Nie stawiaj siebie w roli zawodnika, który ma stanąć na podium. Święta nie służą temu, żeby komukolwiek, cokolwiek udowadniać. Święta to czas spowolnienia, celebracji, współdzielenia, refleksji, wspominania. Warto sobie tego nie odbierać, po to, by prześcignąć kogoś lub udawać kogoś, kim nie jesteś.
CO MOŻNA ODPUŚCIĆ?
Sprawdź, co możesz odpuścić. Nie tylko działania związane z przygotowywaniem świąt (sprzątanie, zakupy, dekorowanie mieszkania), a także te związane z Twoim światem wewnętrznym – myślami i emocjami. Jeżeli tkwisz w myślach, że podczas świąt kolejny rok z rzędu usłyszysz pytanie: „Kiedy sobie kogoś znajdziesz?”, nic dziwnego, że zanim nastaną święta, możesz nie mieć na nie ochoty lub na spędzanie ich w rodzinnym gronie. Zamiast pielęgnowania tej myśli, możesz świadomie powiedzieć sobie: „Do tej pory padały te pytania, to dla mnie nic nowego. Przecież i tak to ja podejmę decyzję, wtedy kiedy poczuje się na to gotow_. Nie mam wpływ czy to pytanie się pojawi, jednak mam wpływ na to jak na nie zareaguję”. Jest duża szansa, że odpuszczanie pewnych myśli, wyobrażonego scenariusza, pomoże Ci spędzać święta inaczej niż do tej pory. Choć wcale nie dlatego, że ktoś coś zmienił, a dlatego że to Ty dokonał_ś zmian.
NIE ŻYJ PRZESZŁOŚCIĄ ANI PRZYSZŁOŚCIĄ
Przeszłość i przyszłość, to obszary życia do których często zaglądamy. Jednak ani nas to nie wspiera, ani nie zbliża do robienia tego, co dla nas ważne. Bycie w przeszłości często wiąże się z pretensjami do siebie, żalem, stratą być może karaniem siebie. Natomiast bycie w przyszłości często wpływa na występowanie lęku/strachu. Jest także działaniem, które oddala nas od bycia „tu i teraz”, co oznacza że tracimy ten czas, w którym możemy aktualnie przeżywać, doświadczać i budować jutro.
W powracaniu do teraźniejszości, pomocne może być to krótkie ćwiczenie:
5 – zauważ pięć rzeczy w miejscu, w którym jesteś (np. okno, stół przed Tobą, dywan)
4 – poczuj cztery rzeczy w miejscu, w którym siedzisz (np. oparcie krzesła, miękkość swetra, ciepło trzymanego w dłoni kubka kawy)
3 – usłysz trzy rzeczy w miejscu, w którym jesteś i dookoła(np. być może słyszysz sąsiadów, samochód za oknem, przelatujący samolot)
2 – poczuj zapach dwóch rzeczy w miejscu, w którym jesteś(np. zapach pitej herbaty czy Twoich perfum)
1 – poczuj smak nie jedząc i nie pijąc nic czego specjalnie w tym celu. Pomyśl, czy czujesz jakiś smak w ustach (wypitej wcześniej kawy, zjedzonego wcześniej posiłku czy pasty do zębów)
STAWIAJ NA JAKOŚĆ
Święta to często jedyny czas, kiedy można spotkać się w większym gronie rodzinnym lub gronie przyjacielskim (niektórzy mają tradycję spędzania pierwszego lub drugiego dnia świąt w gronie osób przyjacielskich). Warto ten czas wykorzystać na jakoście bycie z ludźmi. Nie na robienie dużo i szybko, a na pozwolenie sobie na bycie z innymi, posłuchanie ich, poopowiadanie o swoich doświadczeniach. To wszystko służy wartościowej wymianie, a wzajemnie, autentyczne skupienie na sobie z zaciekawieniem, sprzyja budowaniu i wzmacnianiu relacji.
ŚWIĘTA TO CZAS ODPOCZYNKU
Mam wrażenie, że dla wielu osób to zdanie brzmi jak oksymoron. Jednak każdy z nas podejmuje świadomą decyzję o tym, jak spędza święta. Czasami podjęcie tej decyzji jest łatwiejsze, czasami trudniejsze. To prawda, że każdy z nas może mieć inną sytuację. Jednak nie oznacza to, że wszystko co dotyczy świąt, jest poza zasięgiem naszej decyzji i wpływu. Zadbaj o to, aby sobie ich nie odbierać, szczególnie kiedy jest trudno. Skorzystaj wtedy ze swojej sprawczości. Być może nie wszystko będziesz wyglądać tak, jak tego chcesz – jednak nie wszystko musi wyglądać tak, jak tego nie chcesz. W czasie świąt, gdzie jest tak wiele zadań, presja i sporo interakcji z ludźmi, szczególnie dbaj o sen, nie przegładzanie się, momenty przyjemności i zadania sobie pytania „czego potrzebuję dzisiaj?”. Nawet jeżeli to Ty zapraszasz rodzinę na święta do siebie, to nie musi zadziać się Twoim kosztem i wbrew Tobie.
STAWIAJ GRANICE
Pamiętaj, że tylko Ty możesz ustawić granice, dzięki którym zadbasz o siebie. Nikt tego za Ciebie nie zrobi, bo nikt tak dobrze jak Ty nie wie, co czujesz, o czym myślisz i czego w danej chwili potrzebujesz. Chcąc zadbać o siebie stawiaj granice: sobie i innym. Sobie, by nie działać kosztem siebie, wbrew sobie, ponad swoje siły. A innym by to oni nie robili tego Tobie. Stawianie granic wspiera nasze poczucie sprawczości, czasami pozwala poczuć dumę, satysfakcję i zadowolenie. Ważne jest jednak, by granice stawiać tak, by nie stało się to narzędziem do zemsty czy dokuczenia komuś. Stawianie granic ma służyć zadbaniu o siebie, nieranieniu innych.
ODDYCHAJ, ODDYCHAJ
To trywialne, jednak czy wiesz, że oddech jest jedynym czynnikiem zależnym całkowicie od Ciebie i obecnym zawsze przy Tobie, a jednocześnie najsilniej wpływającym na Twój układ nerwowy? To poprzez wydłużanie wydechu możesz spowodować, że w trudnej sytuacji, uaktywni się część układu nerwowego odpowiedzialna za ukojenie (równowagę, spokój), a nie ta odpowiedzialna za reakcję ucieczki, walki albo zamrożenia? Ta druga część układu nerwowego często uaktywnia się między innymi, gdy jesteśmy w sytuacjach trudnych, egzaminacyjnych, pod presją, kiedy poziom stresu jest zbyt wysoki.
Zatem oddechu możesz świadomie wykorzystywać jako narzędzie profilaktyczne (praktyki oddechowe, rano i wieczorem, w środku dnia czy po pracy), a także doraźnie, kiedy dzieje się coś, co wywołuje sporo emocji, myśli (w tym wspomnień).