Opublikowano: 3 października 2025
Ostatnia aktualizacja: 22 października 2025
Kiedy ruszyły darmowe szczepienia przeciw HPV dla dzieci i nastolatków, usłyszeliśmy w rozmowach z rodzicami wiele obaw, pytań i niepewności. Z jednej strony — chęć ochrony dzieci. Z drugiej — strach, dezinformacja, brak zaufania. Dlatego razem z Ipsos postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda rzeczywisty poziom wiedzy o HPV, co wpływa na decyzje rodziców i dlaczego — mimo dostępności szczepień — tak niewiele dzieci w Polsce jest zaszczepionych. Nie po to, żeby kogokolwiek oceniać. Ale po to, żeby zrozumieć, jak możemy lepiej rozmawiać o zdrowiu, zaufaniu i bezpieczeństwie.
• 89% rodziców słyszało o wirusie HPV
• 85% wie o szczepieniach dla dzieci
• tylko 26% zdecydowało się zaszczepić swoje dziecko
• 73% rodziców nie wierzy, że mogło mieć kontakt z wirusem, który ma 80% z nas
CO POKAZUJĄ WYNIKI NASZEGO RAPORTU?
Z raportu „Bye Bye HPV” wynika, że aż 89% rodziców słyszało o wirusie HPV, a 85% wie o szczepieniach ochronnych. To dobra wiadomość – temat istnieje w świadomości społecznej. Ale to dopiero początek historii.
Tylko 26% rodziców zadeklarowało, że ich dziecko zostało zaszczepione.
Co z pozostałymi? Najczęściej mówią: „jeszcze się zastanawiamy”, „chcemy poczekać”, „nie jesteśmy pewni, czy to bezpieczne”.
„Rodzice nie są przeciwni szczepieniom – są przestraszeni. Chcą dobra swoich dzieci, ale często zostają z tym strachem sami.”
– fragment raportu Bye Bye HPV
Zaufanie do szczepień ogólnie jest wysokie — 85% rodziców im ufa. Ale aż 55% z nich boi się skutków ubocznych. To tzw. paradoks szczepionkowy: ludzie wierzą nauce, ale emocje wciąż wygrywają z faktami.
CZEGO BOJĄ SIĘ RODZICE?
Z raportu „Bye Bye HPV” wynika, że aż 89% rodziców słyszało o wirusie HPV, a 85% wie o szczepieniach ochronnych. To dobra wiadomość – temat istnieje w świadomości społecznej. Ale to dopiero początek historii.
Tylko 26% rodziców zadeklarowało, że ich dziecko zostało zaszczepione.
Co z pozostałymi? Najczęściej mówią: „jeszcze się zastanawiamy”, „chcemy poczekać”, „nie jesteśmy pewni, czy to bezpieczne”.
„Rodzice nie są przeciwni szczepieniom – są przestraszeni. Chcą dobra swoich dzieci, ale często zostają z tym strachem sami.”
– fragment raportu Bye Bye HPV
Zaufanie do szczepień ogólnie jest wysokie — 85% rodziców im ufa. Ale aż 55% z nich boi się skutków ubocznych. To tzw. paradoks szczepionkowy: ludzie wierzą nauce, ale emocje wciąż wygrywają z faktami.
NAJCZĘSTSZE OBAWY RODZICÓW
Najczęstsze obawy dotyczą bezpieczeństwa szczepionki i skutków ubocznych. Wielu rodziców przyznaje, że w mediach społecznościowych trafiają na sprzeczne informacje. Część boi się „nowych szczepionek”, część nie ufa systemowi zdrowia publicznego, inni po prostu nie wiedzą, gdzie szukać rzetelnych danych.
„Boję się, że coś pójdzie nie tak. Wszyscy mówią coś innego”.
– mama 12-letniej dziewczynki
„Nie jestem przeciw. Tylko nie chcę, żeby moje dziecko było królikiem doświadczalnym”.
– ojciec 14-latka
Z drugiej strony są też głosy rodziców, którzy szczepionkę uważają za konieczność:
„Moja mama zmarła na raka szyjki macicy. Ja sama byłam zakażona HPV. Nie chcę, żeby moje dziecko przeszło to samo”.
To pokazuje, że decyzje o szczepieniach nie wynikają z braku troski, ale z potrzeby zrozumienia i zaufania.
HPV – WIRUS, O KTÓRYM WCIĄŻ MÓWIMY ZA MAŁO
HPV to wirus brodawczaka ludzkiego – bardzo powszechny i łatwo przenoszony drogą płciową. Szacuje się, że aż 80% dorosłych miało z nim kontakt w pewnym momencie życia.
Większość zakażeń mija samoistnie, ale niektóre szczepy HPV mogą prowadzić do nowotworów — u kobiet, mężczyzn, osób trans i niebinarnych. To nie „kobiece” zagrożenie, to wirus, który nie rozróżnia płci ani orientacji.
W Polsce co roku na raka szyjki macicy umiera około 1600 kobiet, mimo że ta choroba jest w pełni możliwa do uniknięcia dzięki profilaktyce i szczepieniom.
CZEGO POTRZEBUJĄ RODZICE?
Badanie Ipsos pokazuje, że rodzice potrzebują rozmowy, nie wykładu. Chcą wiedzieć, jak działa szczepionka, jakie są faktyczne skutki uboczne i dlaczego lekarze ją rekomendują.
Brakuje im prostych, ludzkich wyjaśnień i rzetelnych źródeł – zwłaszcza od lekarzy, którym ufają.
Tylko 36% rodziców słyszało o szczepieniach przeciw HPV w kampaniach informacyjnych, a 34% dowiedziało się o nich od lekarza rodzinnego. Reszta czerpie wiedzę z internetu, od znajomych albo z mediów społecznościowych.
„Brakuje rozmowy. Nie ulotek, nie spotów – rozmowy”.
– cytat z wywiadu pogłębionego w raporcie
CO DALEJ?
Raport Bye Bye HPV to nie tylko diagnoza. To punkt wyjścia do działania. Pokazuje, że rodzice chcą wiedzieć, ufać i rozumieć. Że szczepienia to nie temat medyczny, tylko emocjonalny. Że żeby chronić zdrowie dzieci, musimy przestać mówić o szczepieniach jak o obowiązku, a zacząć mówić o nich jak o akcie troski i miłości.
CO MOŻESZ ZROBIĆ?
- Zaszczep swoje dziecko przeciw HPV, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś lub nie zrobiłaś. Dowiedz się, jak to zrobić >>
- Zrób cytologię, test HPV lub badanie profilaktyczne, jeśli jesteś osobą z szyjką macicy.
- Porozmawiaj z partnerem, partnerką, rodziną.
- Nie bój się pytać lekarza — od tego jest.
Bo w temacie zdrowia seksualnego najważniejsza jest świadomość. I rozmowa, która może uratować komuś życie.
Nasza kampania Bye Bye HPV skupia się na edukacji w zakresie przeciwdziałania HPV oraz na promocji szczepień profilaktycznych dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Tutaj znajdziesz najważniejsze informacje o wirusie brodawczaka ludzkiego (HPV) oraz dostępnych w Polsce szczepieniach przeciw HPV dla dzieci i dorosłych.
