DLACZEGO SAMOAKCEPTACJA JEST WAŻNA

Zdjęcie: Zuza Krajewska

Opublikowano: 14 lipca 2023
Ostatnia aktualizacja: 27 września 2024

Jak traktujesz swoje ciało? Z uważnością obserwujesz, jak się zmienia, kiedy czuje się zmęczone, senne, spięte, rozluźnione, przepełnione energią lub przyjemnością? A może jesteś zbyt zaprzątnięta_ty ocenianiem go na każdym kroku, krytykujesz je, dręczysz niezdrowym jedzeniem albo restrykcyjną dietą? A może próbujesz za wszelką cenę ukryć to, co ci się nie podoba i czego się wstydzisz?

Traktowanie ciała jak wroga lub nieposłuszną część siebie zabiera Ci energię na dbanie o nie, życzliwe podejście i odkrywanie jego mocnych stron.

Może ono lubi taniec, jakiś sport, kolorowe, miękkie ubrania albo chodzenie po trawie?

Masz rozum i tylko od ciebie zależy, jaką perspektywę przyjmiesz.

Wiem, że to banalne, ale prawdziwe stwierdzenie, że każdy z nas jest niepowtarzalny. Co lubi i czego potrzebuje nasze ciało, nie jest wcale takie oczywiste.

NAJWAŻNIEJSZE TO BYĆ SOBĄ

Koncentrowanie się na porównywaniu z innymi bardzo to utrudnia. To jak byśmy chcieli być kimś innym, a jesteśmy, kim jesteśmy.

Próby upodobnienia się do kogokolwiek powodują, że oddalamy się od samej/samego siebie.

Okres dojrzewania to czas nie tylko odkrywania siebie, ale przede wszystkim stwarzania tej własnej niepowtarzalności.

Dlatego warto wybierać różnorodne wzorce i z umiarem – nie chodzi o bezmyślne naśladownictwo. Chodzi o inspirowanie się i sprawdzanie, co nam pasuje, a co nie.

Największą satysfakcję przynosi wolność wyboru i kreatywne podejście do tworzenia własnego stylu. Stylu bycia, myślenia, ubierania się, wyrażania siebie na różne sposoby.

Dobre traktowanie swojej cielesności wpływa na nas w całości. Mamy lepszy nastrój i lepsze życie, otwieramy przestrzeń na zaskakujące odkrycia i rozwój.

PRZEKUĆ W ZALETĘ TO, CO UWAŻAMY ZA WADĘ

Rozejrzyj się uważnie, nie słuchaj bezkrytycznie, a tym bardziej złych (rywalizujących) doradców. Zobacz, ile osób uczyniło atuty z cech, które stereotypowo mogłyby być postrzegane jako odbiegające od sztucznych wzorców. Zrośnięte brwi Fridy Kahlo, mocna albo drobna budowa ciała u sportowców poszczególnych dyscyplin (każdy znajdzie coś dla siebie, zgodnie z predyspozycjami fizycznymi), designerskie protezy u sportowców i modelek po amputacjach, tatuaże w miejscu blizn, oryginalny styl ubierania się u osób bardzo szczupłych lub w rozmiarach XXL, intelektualny luz albo rebeliancka manifestacja. No i jeszcze cały ruch body positive… Jest w czym szukać i się inspirować.

Inspirować nie po to, żeby bezskutecznie próbować stać się jak ktoś inny, ale po to, żeby sprawdzać, co harmonizuje z naszą osobowością, potrzebami i uczuciami.

Dobry wizerunek, to nie sztampowy wizerunek, ale wizerunek, który współgra z naszym wnętrzem. Nie róbmy z naszego ciała wroga, ale sprzymierzeńca. Tak czy inaczej, będziemy z nim… zawsze.

Jeśli się z nim zaprzyjaźnimy, odwdzięczy się energią do działania i współpracy.

Alicja Długołęcka – wykłada na Wydziale Rehabilitacji w Warszawie, gdzie prowadzi zajęcia z psychosomatyki i rehabilitacji seksualnej, a także na Podyplomowych Studiach Wychowania Seksualnego na UW. Wspiera ekspercko SEXEDPL, m.in. udzielała odpowiedzi do książki “#sexedpl. Rozmowy Anji Rubik o dojrzewaniu, miłości i seksie”.

Total
0
Shares
podstawy edukacji seksualnej