Opublikowano: 15 kwietnia 2025
Ostatnia aktualizacja: 30 kwietnia 2025
Zrywanie przez Messengera czy SMS-a kojarzy się z czymś chłodnym i bezdusznym. Ale są sytuacje, w których zakończenie związku w taki sposób to nie brak szacunku – tylko wyraz troski o własne granice. Kiedy relacja nie daje już żadnej nadziei na zmianę, a rozmowy w kółko kręcą się wokół tych samych problemów, decyzja o rozstaniu może być trudna, ale konieczna. I nie zawsze trzeba ją przekazywać twarzą w twarz.
Większość z nas uważa, że rozstanie przez SMS-a to ostateczna forma ignorancji. Ale czy na pewno zawsze? W sytuacji, gdy jedna ze stron czuje się emocjonalnie wyczerpana i nie widzi już sensu dalszej walki, taka forma zakończenia może być najrozsądniejsza – nawet jeśli pozostawia lekkie poczucie niedosytu.
ZERWANIE PRZEZ WIADOMOŚĆ: KIEDY TO ZŁY POMYSŁ?
Nie oszukujmy się – dla wielu osób taka forma zakończenia związku wydaje się pozbawiona szacunku. Zwłaszcza jeśli byliście razem przez dłuższy czas. Odbiorca może pomyśleć, że nic dla ciebie nie znaczył, że chcesz się go po prostu pozbyć.
Zerwanie twarzą w twarz może być wyrazem szacunku i więzi, z jaką traktowaliśmy relację — pokazuje, że druga osoba była dla nas ważna. Taka forma rozstania daje przestrzeń do szczerej rozmowy, podziękowania za wspólny czas oraz podzielenia się refleksją czy feedbackiem, który może być cenny i bardziej ludzki.
Miri Palak, edukatorka seksualna, seksuolożka i koordynatorka zespołu pomocowego SEXEDPL
Rozmowa twarzą w twarz pozwala zobaczyć emocje drugiej osoby, usłyszeć ton głosu, zrozumieć intencje. To wszystko buduje poczucie domknięcia. Badania pokazują, że osoby, które nie rozumieją, dlaczego ich relacja się zakończyła, znacznie dłużej przeżywają ból rozstania. Jeśli zależy ci na dobrym zakończeniu – może warto się spotkać?
Jeśli byliście ze sobą dłużej niż kilka miesięcy, bardzo się zaangażowaliście lub chcesz zostawić po sobie dobre wspomnienia – lepiej postawić na rozmowę na żywo lub chociaż telefon. To pokazuje, że szanujesz nie tylko związek, ale i drugą osobę.
A KIEDY WIADOMOŚĆ TEKSTOWA TO DOBRY POMYSŁ?
Wbrew pozorom, czasem wiadomość tekstowa to najlepsze rozwiązanie. Na przykład gdy jesteście w związku na odległość, pisanie to wasza naturalna forma komunikacji albo… po prostu spotkaliście się kilka razy i nie ma sensu robić z tego dramatu.
Najważniejsze: jeśli czujesz się zagrożona lub boisz się, że partner może zareagować agresją, SMS jest absolutnie OK. Bezpieczeństwo – fizyczne i emocjonalne – jest najważniejsze. Jeśli boisz się krzyków, obwiniania, manipulacji albo po prostu wiesz, że ta rozmowa będzie nie do zniesienia – krótka wiadomość może być twoim ratunkiem.
Dla wielu osób to jedyny sposób, by w ogóle rozpocząć trudną rozmowę. Możesz potem kontynuować ją telefonicznie albo osobiście – ale dopiero wtedy, gdy poczujesz się gotowa.
Zerwanie poprzez wiadomość może być adekwatnym rozwiązaniem, gdy wiemy, że nie jesteśmy w stanie poradzić sobie emocjonalnie z rozmową twarzą w twarz — szczególnie w sytuacjach, gdy relacja była dla nas trudna lub czuliśmy się w niej źle np. ze względu na obecną jakąś formę przemocy. Taka forma bywa też sposobem na postawienie granic, zwłaszcza gdy nie chcemy już otwierać przestrzeni na dalszy dialog czy konfrontację.
Miri Palak, seksuolożka
JAK NAPISAĆ WIADOMOŚĆ Z KLASĄ?
Jeśli już wiesz, że to jedyna droga – napisz to tak, by było jasne, ale i empatyczne. Na początek warto docenić to, co było: „Dziękuję za wspólne chwile” albo „Ostatnio dużo myślałam o naszej relacji”.
Następnie przejdź do konkretu: „Zrozumiałam, że lepiej będzie, jeśli każde z nas pójdzie swoją drogą” albo „Czuję, że mamy inne potrzeby i nie potrafimy się dogadać”. Nie obwiniaj, nie atakuj, nie rozliczaj – to tylko nakręca spiralę emocji.
I bardzo ważna rada: nie tłumacz się za bardzo. Krótka wiadomość działa lepiej. Jeśli wejdziesz w zbyt długie wyjaśnienia, łatwo zabrnąć w niekończącej się dyskusji. Celem tej wiadomości jest zamknięcie tematu – a nie otwieranie kolejnych.
Na koniec: określ granice. Czy chcesz mieć kontakt? A może potrzebujesz przestrzeni? Napisz to wprost. I zakończ wiadomość z klasą: „Życzę ci wszystkiego dobrego” w zupełności wystarczy.
Jeśli zależy ci na dobrych relacjach po rozstaniu, możesz dodać: „Jeśli chcesz, możesz też podzielić się tym, co czujesz”. Ale tylko jeśli wiesz, że to nie skończy się awanturą.
Zrywanie nigdy nie jest łatwe. Ale czasem to jedyny krok, by wrócić do siebie i odzyskać spokój.