Opublikowano: 14 lutego 2024
Od 2019 roku zajmujemy ostatnie miejsce w rankingu dostępu do antykoncepcji. Lepiej jest nawet w Turcji, Białorusi i Rosji. Dlaczego po raz kolejny jesteśmy na szarym końcu europejskiego atlasu antykoncepcji i co musi się zmienić, żeby było lepiej?
Atlas Antykoncepcji to prezentowany każdego roku ranking dostępu do antykoncepcji w całej Europie, przygotowywany przez Forum Parlamentu Europejskiego ds. Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych. Autorzy badania biorą pod uwagę trzy kryteria:
- dostęp do środków antykoncepcyjnych
- dostęp do poradnictwa
- dostęp do informacji.
POLSKA NA OSTATNIM MIEJSCU W RANKINGU ATLASU ANTYKONCEPCJI
Od pięciu lat Polska zajmuje ostatnie miejsce w rankingu. W ubiegłym roku zdobyliśmy zaledwie 33,5 proc., dlatego znaleźliśmy się daleko w tyle nawet za takimi autorytarnymi krajami jak Turcja, Białoruś, Węgry czy Rosja.

Pierwsze miejsce w rankingu przypadło Luksemburgowi (z wynikiem 94,2 proc.). Kolejne miejsca zajęły kolejno Wielka Brytania, Francja i Irlandia.
Szukasz informacji o metodach antykoncepcji? Zacznij tutaj.
W rankingu dostępności do antykoncepcji, które przedstawia Forum Parlamentu ds. Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych (EFP) pod uwagę wzięto takie kryteria, jak m.in. preferencyjny dostęp do środków antykoncepcyjnych dla młodzieży i osób o niskim dochodzie, dostępność antykoncepcji awaryjnej (np. tabletek „dzień po”) oraz dostęp do konsultacji medycznych związanych ze stosowaniem antykoncepcji.
DLACZEGO POLSKA MA NAJGORSZY DOSTĘP DO ANTYKONCEPCJI W EUROPIE?
Dostęp do środków antykoncepcyjnych w ramach publicznej służby zdrowia
oceniono w Polsce jako dużo „gorszy” niż w innych krajach. Polska nie refunduje antykoncepcji młodym osobom (19-35 lat), nie gwarantuje bezpłatnego dostępu dla osób o szczególnie niekorzystnej sytuacji finansowej (bezrobotnych, o niskim dochodzie).
Jesteśmy też jedynym krajem w Europie, w którym antykoncepcja awaryjna dostępna jest wyłącznie na receptę.
Jeśli chodzi o dostęp do informacji, to spoczywa on przede wszystkim na barkach organizacji pozarządowych, osób aktywistycznych czy nieformalnych grup, które działają na rzecz rzetelnej edukacji seksualnej.
CO MUSI SIĘ ZMIENIĆ?
6 lutego 2024 r. Komitet Bioetyki PAN wydał rekomendacje dotyczące antykoncepcji.
- „Należy pilnie zrewidować zasady refundacji doustnych środków antykoncepcyjnych dla osób ubezpieczonych;
- należy objąć refundacją, chociażby częściową, koszt wkładki wewnątrzmacicznej;
- należy rozważyć możliwość wprowadzenia zasady nieodpłatnego dostępu do wybranych środków antykoncepcyjnych dla populacji osób młodych (np. w wieku 15-25 lat);
- należy zintensyfikować działania zmierzające do wyeliminowania nierówności w dostępie do poradnictwa ginekologicznego, w tym antykoncepcyjnego;
- należy wprowadzić przepisy umożliwiające osobie małoletniej powyżej 15 roku życia uzyskanie porady medycznej dotyczącej zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego bez wiedzy i zgody przedstawiciela ustawowego i z zachowaniem pełnej poufności;
- należy jednoznacznie wykluczyć możliwość powołania się przez lekarza na klauzulę sumienia w celu uchylenia się od wypisania recepty na środek antykoncepcyjny;
- należy jednoznacznie wykluczyć prawną możliwość odmowy sprzedaży środka antykoncepcyjnego przez farmaceutę ze względów światopoglądowych;
- należy pilnie zmienić kwalifikację dostępnych w kraju środków antykoncepcji „awaryjnej” na „wydawane bez recepty”;
- należy jednoznacznie zalegalizować dobrowolną sterylizację w celu antykoncepcji;
- należy wprowadzić do szkół podstawowych i ponadpodstawowych wszechstronną, neutralną światopoglądowo i zgodną z aktualną wiedzą medyczną edukację dotyczącą zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego człowieka;
- należy rozważyć uchylenie, a na pewno zmianę treści przepisu art. 156 § 1 pkt 3 kodeksu karnego w taki sposób, aby zawarty w nim zakaz dotyczył wyłącznie okaleczenia zewnętrznych żeńskich narządów płciowych ze względów kulturowo-religijnych.
Źródło: https://bioetyka.pan.pl