2 min read
Brytyjska marka Lovehoney, która specjalizuje się w sprzedaży gadżetów erotycznych, postanowiła przeprowadzić mały eksperyment społeczny, do którego zaprosiła 30 mężczyzn oraz 30 kobiet. Każda z osób musiała zidentyfikować i nazwać intymne części kobiecej anatomii pokazanej na rysunku.
Uczestnicy badania zostali poproszeni o wskazanie, gdzie znajduje się żołądź łechtaczki, ujście cewki moczowej, wejście do pochwy, wzgórek łonowy, wargi sromowe zewnętrzne i wewnętrzne. Tylko 27% mężczyzn poprawnie określiło wszystkie części sromu. Jednak, co zaskakujące, aż 87% było w stanie poprawnie zidentyfikować łechtaczkę.
CO JEST GDZIE W SROMIE
Autorów badania zdziwiło jeszcze coś innego: okazało się, że ponad jedna trzecia kobiet nie zna swojej anatomii i nie potrafi prawidłowo nazwać czy wskazać wszystkich części sromu. Poniżej możecie zobaczyć, co i gdzie znajduje się w sromie. Aby lepiej poznać swoje ciało, weźcie lusterko i dokładnie obejrzyjcie wargi sromowe zewnętrzne i wewnętrzne, łechtaczkę, zobaczcie, gdzie jest ujście cewki moczowej, a gdzie ujście pochwy. Pamiętajcie, że każda wulwa wygląda trochę inaczej. Taka jej natura!
CZEGO NIE WIECIE O ŁECHTACZCE
Choć łechtaczkę posiada ponad połowa ludzkości, wciąż niewiele wiemy o tym organie. Łechtaczka i penis wykształciły się z tych samych komórek, co sprawia, że posiadają w środku ciała jamiste, które wypełniają się krwią, dlatego w fazie podniecenia łechtaczka także doznaje wzwodu. Podczas erekcji może powiększyć się od 50 do nawet 300%!
To nie jedyne podobieństwo z penisem. Widoczna część łechtaczki, czyli jej żołądź to mały guziczek znajdujący się z przodu sromu, tuż za miejscem, w którym łączą się wargi sromowe wewnętrzne. Tak naprawdę cała łechtaczka jest dużo większa i może mieć wielkość średniego członka!
Łechtaczka to jedyny ludzki narząd, który powstał w konkretnym celu, jakim jest dawanie przyjemności. Łechtaczka jest bardzo unerwiona (szacuje się, że posiada 8 tysięcy zakończeń nerwowych) i bardzo wrażliwa na dotyk.
Przez setki lat kobieca przyjemność seksualna była spychana na margines. Fizjologiczne niezrozumienie tajemnic kobiecego orgazmu sprawiło, że już od czasów Zygmunta Freuda pokutowało krzywdzące przekonanie, że orgazm powstały w wyniku stymulacji łechtaczki jest mniej „dojrzały” od orgazmu pochwowego. Ten sztuczny podział sprawił, że do dziś wiele kobiet czuje się mniej wartościowa, gdy nie osiąga orgazmu w wyniku penetracji członkiem, choć większość badań wskazuje, że tylko 18% kobiet szczytuje podczas takiej stymulacji. Zdecydowana większość osiąga orgazm dzięki stymulacji łechtaczki, czy to podczas masturbacji, czy seksu partnerskiego.
To dzięki pobudzaniu tego narządu kobiety mogą przezywać orgazm. Znajomość łechtaczki oraz odpowiednik metod jej stymulacji to prosta droga do osiągnięcia rozkoszy.
