Antyprzemocowa linia pomocy +48 720 720 020

Wpłać darowiznę dla SEXEDPL

WARGI SROMOWE. CO WARTO O NICH WIEDZIEĆ

Deon Black

W większości podręczników i atlasów anatomicznych spotkasz się z określeniami „wargi sromowe większe” i „wargi sromowe mniejsze”, co jest perfekcyjnym tłumaczeniem z łaciny: labia majora i labia minora. To nazwy w pełni poprawne.

Jednocześnie jednak mamy w społeczeństwie pewien problem — nadzwyczaj często spotykaną i równie często nieuzasadnioną obawę, że ze sromem jest coś nie tak, gdy te środkowe wargi – te, na których nie rosną włosy – wystają trochę na zewnątrz. A to zupełnie normalne!

WARGI SROMOWE WIĘKSZE I MNIEJSZE

Dla wielu osób stosowanie klasycznych określeń „większe” i „mniejsze” dokłada swoje pięć groszy do tego stereotypu – bo skoro te w środku nazywają się „mniejsze”, to, na logikę, muszą być znacznie mniejsze i tym samym chować się całkowicie w większych, prawda? Sugerowanie, że ten zestaw warg, który jest wewnątrz, powinien być zawsze mniejszy w którymkolwiek wymiarze, pogłębia więc krzywdzący stereotyp i potencjalnie psuje dobrą relację z własnym ciałem u wielu osób, u których labia minora nie chowają się w całości między labia majora. Równie wiele osób uważa, że w klasycznych nazwach nie ma nic złego i że nikt nikomu nic nie sugeruje. Cóż, różni ludzie różnie odbierają różne rzeczy!

WARGI SROMOWE ZEWNĘTRZNE I WEWNĘTRZNE

Żeby nie robić dłużej takiego kłopotu, ktoś bardzo mądry (niestety nie byłam to ja) wpadł na to, by zacząć używać terminów sugerujących położenie, a nie wielkość. Wiele osób mówi dziś zatem o wargach sromowych zewnętrznych i wewnętrznych — w końcu (uwaga, skup się, bo wchodzi językowa matematyka) wewnętrzne u wszystkich są bliżej środka niż zewnętrzne, natomiast mniejsze nie u wszystkich są tymi mniejszymi (koniec językowej matematyki, oddychaj). Mówiąc prościej, położenie u wszystkich jest takie samo, wielkość — nie.

Nowe nazewnictwo ma rozpowszechniać ten fakt w społeczeństwie, odwodząc osoby zaniepokojone wystającymi wargami wewnętrznymi od robienia sobie labioplastyki, czyli operacyjnego zmniejszania warg sromowych wewnętrznych po to, by grzecznie schowały się pod zewnętrzne, gdy nie ma do tego medycznych wskazań.

Nie ma nic złego w operacjach estetycznych, także tych ginekologicznych, ale niedobrze, gdy ktoś robi je z przekonania, że coś jest nie tak, że jest tam brzydki, niewystarczający lub nawet obrzydliwy, podczas gdy nie ma się o co martwić.

Wargi sromowe zewnętrzne mogą być duże, średnie lub małe, pękate, wiszące lub płaskie, gładkie lub zmarszczone, symetryczne lub nie. Mogą być jak skóra wokół lub ciemniejsze, owłosione mocno, słabo lub wcale. Mogą stykać się ze sobą lub nie. Z kolei wargi sromowe wewnętrzne mogą wystawać mocno, trochę lub nie wystawać wcale (lub tylko jedna albo pół!), mogą być duże, średnie lub małe, mogą być różowe, fioletowe, brązowe lub jeszcze inne, mogą mieć krawędzie gładkie lub pofałdowane, mogą być symetryczne lub nie.

Zobacz też: Lusterka w dłoń

Masz pełne prawo akceptować formę swoich warg sromowych! Jeśli jednak nie czujesz się dobrze z tym, jak wyglądają, lub ich budowa utrudnia Ci codzienne funkcjonowanie (przeszkadza na rowerze, powoduje ból podczas seksu bądź nawracające infekcje), to po konsultacji ze specjalistką lub specjalistą możesz zmienić kształt swoich warg sromowych — wewnętrznych, zewnętrznych lub i tych, i tych. Zabieg taki nazywa się labioplastyką.

Total
0
Shares
Comments 1
  1. Jestem zachwycony, że wszedłem na ten wpis. Wielu osobom wydaje się, że posiadają odpowiednią wiedzę na poruszany przez siebie temat, ale często tak nie jest. Stąd też moje zaskoczenie. Świetny artykuł. Koniecznie będę polecał to miejsce i regularnie wpadał, żeby poczytać nowe posty.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

podstawy edukacji seksualnej