2 min read
Czy możemy wreszcie zrozumieć, że z genitaliami jest identycznie jak z nosem, brodą, udami, brzuchem, włosami? To po prostu część ciała, integralna jego składowa, która ma swój unikalny wygląd, funkcjonuje w konkretny sposób, może zachorować i (oby) zostać wyleczona.
Pewne sprawy są oczywiste. Weźmy na przykład temat… nosa. Wypisałam kilka powszechnie znanych faktów na jego temat. Przeczytaj je, proszę – wiem, że to trochę nudne, ale zaufaj mi, zaraz się wszystko okaże!
– Każdy człowiek ma inny nos.
– Kształt skrzydełek, wielkość dziurek… jest ich mnóstwo!
– Istnieją nosy zadarte, krzywe czy też garbate.
– Skrzydełka nosa bywają odstające lub nie.
– Nos nigdy nie jest idealnie symetryczny.
– Włosy z nosa można usuwać, ale nie trzeba.
– Niefajnie jest komentować czyjś nos.
– Chore nosy warto leczyć.
– Jeśli ktoś nie lubi kształtu swojego nosa, może go zmienić…
– …warto jednak wiedzieć, że wszystkie nosy są normalne.
JAK POWINNA WYGLĄDAĆ CIPKA?
Już? I co? Strata czasu, prawda? Przecież każdy człowiek to wie! Zrobiłam jednak mały eksperyment – w wypisanych oczywistościach zmieniłam „nos” na „genitalia” (i podmieniłam jakieś inne słowa, jeżeli była taka potrzeba):
– Każdy człowiek ma inne genitalia.
– Kształt warg sromowych, wielkość żołędzi… jest ich mnóstwo!
– Istnieją genitalia pękate, krzywe czy też „na wierzchu”.
– Wargi sromowe wewnętrzne bywają wystające lub nie.
– Genitalia nigdy nie są idealnie symetryczne.
– Włosy na genitaliach i wokół nich można usuwać, ale nie trzeba.
– Niefajnie jest komentować czyjeś genitalia.
– Chore genitalia warto leczyć.
– Jeśli ktoś nie lubi kształtu swoich genitaliów, może go zmienić…
– …warto jednak wiedzieć, że wszystkie genitalia są normalne.
Czy możemy wreszcie zrozumieć, że z genitaliami jest identycznie jak z nosem, brodą, udami, brzuchem, włosami? To po prostu część ciała, integralna jego składowa, która ma swój unikalny wygląd, funkcjonuje w konkretny sposób, może zachorować i (oby) zostać wyleczona.
Aż chciałoby się napisać, że po prostu normalne są i gładkie sromy, i włochate, i zdrowe, i chore, i młode, i stare, i pękate, i płaskie, ale tak nie napiszę (mimo iż właśnie to zrobiłam). Dlaczego? Bo dana cipka zawsze będzie gładsza niż jedna, a bardziej włochata niż druga, dane wargi sromowe bardziej pękate od jednych i bardziej płaskie od drugich, dane genitalia zdrowsze niż jedne, bardziej chore niż drugie. Nie widzę sensu w usilnym określaniu sromów.
Wyjaśnię Ci to jeszcze na przykładzie labradorów i marchewek. Sprawa będzie prosta! I biszkoptowy labrador z małymi uszami, i ten czekoladowy o wielkich oczach, i czarny z puchatą szyją, są normalnymi, zdrowymi psami. Każdego można kochać i drapać po brzuchu. I prosta, podłużna marchewka, i ta kulfoniasta, są idealne do schrupania, starcia na surówkę lub wrzucenia do zupy. Podobnie jest ze sromami!
Jeśli nie lubisz kształtu swojej cipki lub jej budowa coś Ci utrudnia, masz pełne prawo to zmienić, droga do tej zmiany powinna wieść przez przyjrzenie się swoim motywacjom i – oczywiście – specjalistyczną konsultację medyczną. I proszę, pamiętaj: wargi sromowe wewnętrzne mogą wystawać spomiędzy zewnętrznych, to zupełnie normalne!
Masz pełne prawo akceptować wygląd swojej cipki!
Tekst: Aga Szuścik
