4 min read
W społeczeństwie nadal utrwalonych jest wiele stereotypów dotyczących mężczyzn i szeroko pojętej męskości. Większość z tych przekonań jest krzywdzących, a przede wszystkim nieprawdziwych. Chcemy przedstawić Wam kilka z nich i wytłumaczyć, dlaczego warto skończyć z ich powielaniem.
Mit 1. Mężczyzna powinien ukrywać emocje, a szczere i ekspresyjne pokazywanie swoich uczuć jest wyrazem słabości
Nie ma nic bardziej krzywdzącego dla mężczyzn, a szczególnie dla małych chłopców i nastolatków, niż powielanie tego stereotypu. Zablokowane emocje i nieumiejętność okazywania uczuć stają się barierą w wytwarzaniu szczerych, intymnych relacji z innymi ludźmi. Utrudnia to nie tylko nawiązywanie bliskości w związku, ale również w relacjach z dziećmi, które obserwując dorosłych, wykształcają u siebie podobne schematy i powielają stereotypy.
Dlatego chłopaki i mężczyźni!
Wyrażanie autentycznych emocji i werbalizowanie swoich myśli są ważne i potrzebne! Pomaga nawiązywać głębokie więzi z innymi ludźmi i stanowi pierwszy krok w walce z przemocą.
Mit 2. Rozmiar penisa ma znaczenie, a im większy penis, tym większa szansa na udany seks
Powielanie mitów na temat „odpowiedniej” wielkości penisa jest szkodliwe dla wszystkich – nie tylko dla samych posiadaczy penisów, ale również dla osób partnerskich, czy dla całego społeczeństwa. Skończmy z tym stereotypem!
Średnia długość penisa w spoczynku to ok. 9 cm. Natomiast w czasie erekcji wynosi średnio ok. 13 cm.
Ustalmy to raz na zawsze – to, czy mieścisz się w średniej, czy też nie – nie ma większego znaczenia. To, czy seks jest satysfakcjonujący dla wszystkich osób, które są w niego zaangażowane, zależy od technik seksualnych, które się wybiera, poziomu zaangażowania, komunikacji z osobą/osobami partnerską/partnerskimi – mówienie o swoich potrzebach i słuchanie potrzeb drugiej strony. Są na rynku gadżety, którymi możemy powiększyć lub pomniejszyć penisa, jak na przykład nakładki wydłużające prącie, ale warto pamiętać i zdawać sobie sprawę, że żaden gadżet nie będzie wystarczający, jeśli w łóżku nie panuje odpowiednia atmosfera zaufania i nie ma szczerej komunikacji.
Mit 3. Seks analny i zabawki do seksu analnego zarezerwowane są dla gejów
Takie mity są nie tylko ograniczające, ale również krzywdzące. Dlaczego? Stymulacja okolic odbytu może okazać się przyjemna dla wszystkich – bez względu na płeć i orientację seksualną. Sztuczne ograniczenia, które sami sobie stwarzamy, przyczyniają się do blokad psychicznych przed eksperymentowaniem, poznawaniem swojego ciała i odkrywaniem tego, co jest przyjemne i podniecające. Niestety nadal powtarza się mity dotyczące tego, że seks analny jest bardziej perwersyjny i zarezerwowany dla gejów. Przestańmy się ograniczać i dajmy sobie szansę na korzystanie z pełnego wachlarza seksualnych możliwości. Tym bardziej, że okolice odbytu są wyjątkowo dobrze unerwione, a ich pieszczoty mogą prowadzić do intensywnych orgazmów.
Mit 4. Facet zawsze ma ochotę na seks
Ten mit jest zbudowany na stereotypie dotyczącym płci i tego, jakie są oczekiwania wobec „prawdziwych” mężczyzn. Bo facet „zawsze powinien dawać radę” i „zawsze powinien stawać na wysokości zadania”. Stereotypowo uważa się, że z mężczyzną, który nie ma ochoty na seks, jest coś nie tak. To bardzo krzywdzący mit, który nie wnosi nic dobrego. Przecież libido każdego człowieka może być różne. Jest również zmienne, w zależności od wielu czynników, takich jak: stres, zmęczenie, niewyspanie, przyjmowane leki, choroby, aktywność fizyczna i wielu innych.
Nie należy nigdy porównywać własnego libido z poziomem libido innych osób. Jedyne porównania, jakie można robić, to zwracać uwagę na zmienność swojego własnego libido – obserwować jego poziom i to, jak zmienia się pod wpływem różnych czynników. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni MOGĄ, ale NIE MUSZĄ mieć ochoty na seks. Są też osoby, które, żeby poczuć ochotę, muszą zostać odpowiednio zachęcone, np. grą wstępną. Takimi osobami są nie tylko kobiety, ale LUDZIE – niezależnie od płci.
Warto o tym pamiętać i nie powielać krzywdzących stereotypów. Mężczyźni nie są maszynami do uprawiania seksu.
Mit 5. Erekcja zawsze oznacza u facetów pożądanie
Erekcja może pojawiać się wbrew woli jako spontaniczna reakcja fizjologiczna, np. na jakiś bodziec. Ale nie musi być jednoznaczna z pożądaniem. Erekcja jest stanem, którego nie można stworzyć „na zawołanie” i nie jest ani gwarantem seksu, ani tym bardziej – udanego zbliżenia. Brak erekcji nie jest niczyją winą, a wymaganie od mężczyzn, żeby zawsze byli w stanie osiągnąć erekcję, jest krzywdzący dla wszystkich. Dlaczego?
Powielanie tego mitu w społeczeństwie sprawia, że oczekuje się od mężczyzn erekcji zawsze i za każdym razem. To z kolei powoduje stres, który wpływa negatywnie na osiąganie erekcji i daje efekt odwrotny do zamierzonego, czyli jej brak. Warto pamiętać, że seks to nie tylko penetracja! Seks to różne aktywności seksualne, które dają przyjemność i satysfakcję.
Pod hasłem „seks” nie zawsze muszą pojawiać się erekcja, orgazm czy penetracja. Warto eksplorować i testować różne opcje. I pamiętać, że mechanizm erekcji jest złożonym procesem, który zależy od wielu różnych czynników i jest czuły na zmiany w organizmie – zarówno te fizyczne, jak i psychiczne.
Mitów dotyczących męskości jest wiele i wszystkie uniemożliwiają mężczyznom poczuć się swobodnie. Presja, jaka ciąży na mężczyznach jest ogromna, dlatego warto zdawać sobie sprawę, że większość historii dotyczących „prawdziwej męskości” nie jest prawdziwych. Zdejmijmy z mężczyzn ten ciężar odpowiedzialności i dajmy im szansę wyrażać swoją ekspresję, odczuwać chwile słabości i być po prostu – ludźmi.
Tekst powstał we współpracy z marką EasyToys.
