Antyprzemocowa linia pomocy +48 720 720 020

Wpłać darowiznę dla SEXEDPL

SPECJALNY TAMPON WYKRYJE RZEŻĄCZKĘ, CHLAMYDIOZĘ I INNE CHOROBY STI

Josefin

W pierwszym półroczu na rzeżączkę w Polsce zachorowało 757 osób. Od stycznia do czerwca 2022 r. takich przypadków było kilkukrotnie mniej — 174. Wzrost zachorowań na choroby przenoszone drogą płciową utrzymuje się od kilku lat. Dotyczy to nie tylko naszego kraju, ale także wielu państw Europy. Brytyjski startup Daye opracował pierwszy na świecie tampon diagnostyczny, który może przyspieszyć diagnozę i leczenie STI, szczególnie wśród pacjentów, którzy wstydzą się wykonać badanie w klinice.

Daye to brytyjski startup FemTech (ang. rozwiązania technologiczne i usługi, które skupiają się na zdrowiu kobiet), który w poprzednich latach uruchomił cyfrową klinikę leczenia bólu menstruacyjnego i wprowadził domowe badania mikrobiomu pochwy. Teraz Daye postanowiło wypuścić na rynek domowy zestaw do badań przesiewowych w kierunku chorób przenoszonych drogą płciową. „Nasz tampon diagnostyczny sprawia, że badanie jest niezwykle łatwe, wygodne i dyskretne” – podkreśla założycielka marki Daye.

Mimo tego, że żyjemy w świecie, w którym każdego dnia na choroby weneryczne zapada ponad milion osób, liczba testów w kierunku STI nadal jest bardzo niska, w wyniku czego wiele osób nieświadomie zaraża się takimi chorobami jak rzeżączka czy kiła.

Brytyjska firma postanowiła wprowadzić do sprzedaży specjalny tampon z aplikatorem. Umieszcza się go w pochwie, a następnie wysyła do laboratorium, które w ciągu pięciu dni odsyła wyniki. Dzięki wykorzystaniu technologii reakcji łańcuchowej polimerazy (PCPR) tampon diagnostyczny może służyć do badań pod kątem wykrycia bakterii chlamydii, rzeżączki, rzęsistka pochwowego, mykoplazmy i ureaplasmy. Jest także w stanie wykryć wiele patogenów przy pomocy jednej próbki.

CORAZ WIĘCEJ ZACHOROWAŃ NA CHOROBY STI W POLSCE I EUROPIE

Pomysł na opracowanie specjalnego tamponu narodził się w głowie założycielki marki Daye pięć lat temu, gdy jej ówczesny partner poinformował ją o tym, że zdiagnozowano u niego STI. „To był dla mnie bardzo trudny moment. Dowiedziałam się nie tylko, że mogłam zostać zarażona, ale także, że zostałam zdradzona” – wyznała w rozmowie z brytyjskim ELLE pomysłodawczyni diagnostycznych tamponów. „Nie mogłam znaleźć terminu w klinice, a potem spędziłam wiele godzin w poczekalni, czekając na wymaz”.

Doświadczenie to zainspirowało ją do poszukania innowacyjnego rozwiązania, skierowanego przede wszystkim do kobiet, które z powodu odczuwanego wstydu nie wykonują badań profilaktycznych w kierunku STI.

Holenderski Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (RIVM) w opublikowanym w ubiegłym roku raporcie wskazał, że liczba zachorowań na choroby takie jak rzeżączka, syfilis, chlamydia czy HIV rośnie nieprzerwanie od 2014 r. i w 2022 r. było ich najwięcej.

— W 2022 r. zaobserwowaliśmy więcej rozpoznań rzeżączki niż kiedykolwiek wcześniej, z dużymi wzrostami, szczególnie u młodych ludzi. Choroby przenoszone drogą płciową to nie tylko niedogodność – mogą mieć duży wpływ na zdrowie twoje i twoich partnerów seksualnych. Prezerwatywa jest najlepszym środkiem ochronnym, ale jeśli nie użyłeś jej podczas stosunku z nowym lub przypadkowym partnerem, przetestuj się, aby wcześnie wykryć potencjalne infekcje i zapobiec przenoszeniu ich na inne osoby. Testowanie jest ważne, ponieważ możesz nie mieć żadnych objawów choroby przenoszonej drogą płciową — powiedział dr Hamish Mohammed, główny konsultant ds. epidemiologii Brytyjskiej Agencji Bezpieczeństwa Zdrowia.

Pomysł wprowadzenia diagnostycznych tamponów nie wszystkim się spodobał. Wśród osób krytykujących innowacyjny projekt pojawiły się głosy lekarzy, którzy zwracają uwagę, że niektóre szczepy bakterii mogą zostać zdiagnozowane wyłącznie z wymazu pobranego od mężczyzn.

Domowy zestaw do badań przesiewowych w kierunku chorób przenoszonych drogą płciową przeszedł badania kliniczne z udziałem 600 pacjentek. Na razie zestaw diagnostycznych tamponów dostępny jest wyłącznie w Wielkiej Brytanii. Jego koszt to 99 funtów. Zestawy mają wkrótce trafić także do Stanów Zjednoczonych oraz Unii Europejskiej.

Źródła:

theguardian.com, elle.com, medonet.pl

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

podstawy edukacji seksualnej