Antyprzemocowa linia pomocy +48 720 720 020

Wpłać darowiznę dla SEXEDPL

DLACZEGO 50 TWARZY GREYA TO NIE JEST BDSM. OBALAMY NAJPOPULARNIEJSZE MITY

Pexels

– BDSM nie jest zabawą dla wszystkich. Nie dlatego, że praktyki te przeznaczone są tylko dla osób wtajemniczonych czy wybranych. Nie też dlatego, że są dewiacją i rodzajem parafilii. Uprawianie praktyk BDSM wymaga wiedzy, przygotowania i gotowości na coś, co może nas zaskoczyć lub wystawić na nowe doświadczenie, a w szczególności wymaga zgody – podkreśla dr Agata Loewe-Kurilla, psychoterapeutka i seksuolożka, z którą rozmawiamy o kinku, BDSM i najpopularniejszych stereotypach i przekonaniach narosłych wokół takich praktyk.

CO TO JEST KINK?

– W ludzkiej seksualności kink to wykorzystanie różnorodnych praktyk, koncepcji lub fantazji seksualnych. Termin ten wywodzi się z idei „zakrętu” (skrzywienia) w zachowaniach seksualnych. Ma na celu przeciwstawienie się zachowaniem „oczywistym” lub tzw. waniliowym obyczajom i skłonnościom seksualnym. Jest to zatem potoczne określenie niekonwencjonalnych zachowań seksualnych – mówi Agata Loewe-Kurillo.

Niektórzy kinksterzy twierdzą, że termin „skrzywienie” jest synonimem ich aktywności, wskazując szereg praktyk seksualnych, które nazywają zabawami (np. zabawy wiekiem, zabawy linami, zabawy w uległość). W XXI wieku termin kink zastąpił terminy: BDSM i fetysze. Stał się powszechnie używany. Również współczesna sekspozytywna seksuologia rezygnuje z widzenia kinku i BDSM w klasyfikacji chorób Światowej Organizacji Zdrowia (ICD) wśród parafilii.

Parafilie to inne zachowania seksualne. Inne niż … te typowe. W ICD-10 na liście parafilii (zaburzeń preferencji seksualnych) znajdował się zarówno sadyzm, jak i masochizm. W ICD-11 mówimy o zaburzeniu preferencji seksualnych, kiedy dąży się do aktywności  z udziałem osób, które nie wyrażają na to zgody. Charakteryzuje się utrzymującym się i intensywnym wzorcem nietypowego podniecenia seksualnego – objawiającego się myślami, fantazjami, popędami lub zachowaniami seksualnymi – w którym wzór pobudzenia skupia się na innych, którzy nie chcą lub nie są w stanie wyrazić zgody. A w kinky seksie zawsze jest wymagana zgoda!

Kink możemy zaliczyć do wszystkich wymiarów seksualności. Kink może wyrażać się w naszej ekspresji płciowo/genderowej, naszych preferencjach seksualnych i preferencjach relacyjnych.

CZY BDSM TO KINK?

– Kink a BDSM to jak prostokąt i kwadrat. Jedna figura mieści się w definicji drugiej, ale kink jest szerszym pojęciem, w którym zawierają się również praktyki BDSM – tłumaczy Loewe-Kurillo.

Kinkiem będzie wszystko, co wymaga od nas pewnej fantazyjności, szczególnego przygotowania i jest dla nas ekscytujące, dlatego, że powoduje pewne szczególne emocje.

Nasza ekspertka, Agata Loewe-Kurilla opisuje kink jako poczucie niegrzeczności, zabawę z samym_ą sobą w tworzenie reguł i przekraczanie ich. To my sami_e decydujemy co dla nas jest kinky. Kinky będą zabawy w przebieranki, używanie zabawek erotycznych, używanie brudnych słówek, klapsy, czy liny i pejcze. Kinky będą zabawy w walkę (np. playfighting, albo erotic wrestling) lub zabawy wiekiem (age play, gdzie osoba dorosła udaje, przebiera się w osobę w innym wieku niż on_a sam_a).

Najbardziej znaną kinky podgrupą jest BDSM (bondage, discipline/domination, submission/sadism, masochism – związanie/zniewolenie, dyscyplina/dominacja, uległość/ sadyzm, masochizm). BDSM może być rozumiane jako subkultura, tożsamość seksualna. Są nawet propozycje umieszczenia BDSM na liście orientacji seksualnych. 

Pexels

W BDSM znajdziemy wiele podejść i reguł dotyczących bezpieczeństwa oraz redukcji szkód na wypadek, gdyby jakieś reguły zostały nagięte. Warto podkreślić, że kink, czyli też BDSM to nie są zabawy dla wszystkich. Nie dlatego, że są lepsze lub tylko dla wtajemniczonych czy wybranych. Nie też dlatego, że są dewiacją i rodzajem parafilii. Uprawianie praktyk BDSM wymaga wiedzy, przygotowania i gotowości na coś, co może nas zaskoczyć lub wystawić na nowe doświadczenie, a w szczególności wymaga zgody.

Kink i BDSM nie są dla wszystkich i to jest ok! Pamiętaj, że Ty najlepiej znasz siebie i swoje potrzeby więc słuchaj siebie, swojego ciała. Czasami dobrze jest stopniowo poszerzać wachlarz aktywności seksualnych niż od razu skakać na głęboką wodę.

MIT: W BDSM CHODZI O BÓL

NIEPRAWDA, ból może, ale nie musi, być jednym z wymiarów odczuwania przyjemności. Dla wielu osób BDSM to rozszerzanie odczuwania wielorakich bodźców — zarówno tych psychicznych jak i sensualnych.

MIT: BDSM JEST NIEBEZPIECZNE

TO ZALEŻY. W BDSM kierujemy się zasadami RACK – Risk Aware Consensual Kink, czyli Świadomy Ryzyka Konsensualny Kink. 

BDSM jest ryzykowny i należy się do niego dobrze przygotować. BDSM nie powinien stanowić zagrożenia, stąd tak mocny nacisk na zdobywanie i korzystanie z wiedzy na temat bardziej skomplikowanych praktyk (np. związywania i uwolnienia z więzów), sztuki negocjacji. Istotne też jest omawianie tego co będziemy robić i jaki jest plan na wycofanie zgody lub zaprzestanie praktyki. Ważna jest opieka po (tzw. aftercare).

MIT: BDSM JEST PRZEMOCĄ

NIEPRAWDA. Mówimy o przemocy, kiedy ktoś robi nam coś wbrew naszej woli, kiedy nie wyraziliśmy zgody lub kiedy wyraźnie wyrażamy niechęć do podjęcia lub kontynuowania aktywności. ZGODA zawsze powinna być świadoma, aktualna, entuzjastyczna, dobrowolna, obowiązkowa i odwracalna.

MIT: BDSM JEST ANTYFEMINISTYCZNE

NIEPRAWDA. W praktykach BDSM mogę odnaleźć się osoby wszystkich płci, wszystkich orientacji seksualnych i wszystkich politycznych poglądów. 

Feminizm przyjmuje stanowisko, że w społeczeństwach w sposób uprzywilejowany traktuje się męski punkt widzenia, a kobiety są w nich traktowane niesprawiedliwie.

Osoby praktykujące BDSM wyrażają świadomą zgodę na udział w aktywnościach, na które mają ochotę. Wymiana władzy zachodząca wśród osób uczestniczących w danych praktykach jest wcześniej umówiona i może mieć na celu przekraczanie różnych społecznych stereotypów, w celu osiągania przyjemności w swojej nieupolitycznionej postaci. Dlatego dla wielu kinksterów zabawy rolami płciowymi mogą być formą uwolnienia się od konwencji. Stąd przyjemność czerpać będą osoby i męskie i żeńskie z przełamywania stereotypów dotyczących płci, z jaką się utożsamiają.

MIT: BDSM TO 50 TWARZY GREYA

NIEPRAWDA. Choć książki, a później filmy, spowodowały falę ekscytacji wśród osób, które nigdy wcześniej tak nie interesowały się kinky seksem, tak seksperci_tki mocno zachęcają do ostrożności w bezkrytycznym traktowaniu treści zawartych w filmach jako tutorialu do kinku lub BDSM. To NIE są podręczniki seksuologii, to fantazje twórców_czyń o pewnej nieprawdopodobnej relacji osób. Często warto traktować je jako romantyczną opowieść aniżeli wyjaśnienie, czy nawet opis niekonwencjonalnego seksu.

MIT: BDSM PROWADZI DO POTRZEBY CORAZ MOCNIEJSZYCH BODŹCÓW

TO ZALEŻY. Czasami trudno powiedzieć, czy wybieramy praktyki BDSM ze względu na szczególną możliwość wybrania odpowiednich dla siebie bodźców, czy w trakcie praktyk BDSM dowiadujemy się czegoś szczególnego na temat działania swojego układu nerwowego i uczymy się lepiej zarządzać adekwatną dla siebie stymulacją sensoryczną.

MIT: BDSM-OWCY MAJĄ ŚCIŚLE OKREŚLONE ROLE

TO ZALEŻY. Czasami trudno powiedzieć czy ktoś jest dominujący lub uległy zawsze, czy tylko w konkretnej relacji, interakcji albo w danym kontekście. W BDSM mamy wiele możliwych ról, a pozycja osoby dominującej i uległej to tylko dwie propozycje. Jeżeli dobrze sprawdzam się w roli zarówno dominującej jak i uległej, wówczas mówię na siebie switch. W różnych zabawach możemy wchodzić w różne role i przybierać różne persony. W świecie kinku i BDSM fantazja nie ma żadnych ograniczeń.

MIT: W BDSM ZAWSZE CHODZI O SEKS

NIEPRAWDA. Ze względu na to, że operujemy szeroką definicją seksu i seksualności, wiele praktyk BDSM będzie wymagało dowiedzenia się bezpośrednio od osoby w nie zaangażowane o to, co to dla niej/dla niego znaczy? Gdzie w danej aktywności upatruje przyjemność? BDSM to coś dużo więcej niż seks.

MIT: BDSM-OWCY LUBIĄ MROCZNE STROJE I LOCHY

TO ZALEŻY. Wśród kinksterów znajdą się różne podgrupy, można powiedzieć subkultury, w których estetyka czerni, lateksu i skóry może, ale nie musi, grać rolę. Miejsce, gdzie praktykować będzie się BDSM też zależy od osób, które będą w stanie stworzyć odpowiednią dla swoich pragnień scenerię.

Dr Agata Loewe-Kurilla – psycholożka kliniczna i międzykulturowa, psychoterapeutka systemowa, seksozofka, seksuolożka i certyfikowana sex coach. Założycielka i współtwórczyni Instytutu Pozytywnej Seksualności. Od 2009 roku współpracuje z instytucjami działającymi na rzecz równości w zakresie płci, genderu, seksualności oraz relacji i dostępu do praw seksualnych człowieka. Prowadzi prywatną praktykę terapeutyczną oraz organizuje i prowadzi zajęcia dla osób, które chcą lepiej rozumieć własną seksualność oraz profesjonalnie pomagać innym w tym zakresie. Związana ze Światową Organizacją Zdrowia Seksualnego (WAS),. Wykłada na Uniwersytecie SWPS w Poznaniu, amerykańskim SCU, brytyjskim Pink Therapy oraz Uniwersytecie Milano-Bicocca. W trakcie certyfikacji na superwizorkę. Możecie jej posłuchać między innymi w Podcaście Seksozoficznie!

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

podstawy edukacji seksualnej