Antyprzemocowa linia pomocy +48 720 720 020

Wpłać darowiznę dla SEXEDPL

MARTA LECH-MACIEJEWSKA. “TOTALNYM TABU JEST TEMAT SEKSU ANALNEGO”

Marta Lech-Maciejewska

Marta Lech-Maciejewska to seksuolożka. Autorka bloga Superstyler i właścicielka marki Spadiora. Marka powstała w 2019 r. i od początku ma w swojej ofercie apaszki z przesłaniem. Zawsze znajdzie się na nich jakiś detal, który wytrąca z błogiej równowagi i każe się nad czymś zastanowić. Firma angażuje się w liczne akcje charytatywne i społeczne. Marta to jedna ze stu osób, które znalazły się na naszej liście 100 SEXEDPL i Forbes Women.

Skąd czerpałaś wiedzę o seksie i seksualności?

W bibliotece w mojej rodzinnej miejscowości na początku lat 90. pojawiła się jedna, jedyna książka ze zdjęciami obrazującymi jak zmienia się ciało człowieka z wiekiem. Pamiętam, że do tej książki ustawiały się kolejki ciekawskich i że bibliotekarka wydzielała jej oglądanie pod nadzorem. Kiedy tylko podczas jej oglądania pojawiały się „głupie” śmiechy, od razu zamykała książkę przed nosem i zabierała ją. Tak wyglądały początki mojej niełatwej edukacji seksualnej. W szkole na biologii było dużo o budowie układu rozrodczego, ale mało o tym, do czego on służy w praktyce. Dlatego też dużo dowiedziałam się z filmów dla dorosłych, które oglądałam razem z moimi kuzynkami podczas wspólnych nocowanek. Kuzynki miały to szczęście, że miały w domu satelitę, a wraz z nią dostęp do wielkiego świata.

Pamiętam, że po raz pierwszy zrozumiałam, na czym polega akt seksualny i że może się z nim wiązać przyjemność, gdy oglądałam film Emmanuelle.

Czy rodzice rozmawiali z Tobą o seksie? Czy seks był tematem tabu?

Nigdy. W domu seks był tematem tabu. Do tego stopnia, że kiedy w filmie, który wspólnie oglądaliśmy z rodzicami, była scena miłosna to Tata albo kazał nam zasłaniać oczy, albo nerwowo zmieniał kanał. Pamiętam też słowa Babci, kiedy dowiedziała, że się jako specjalizację wybrałam seksuologię: wnusiu! Ja miałam 7 dzieci, a pępka dziadka nie widziałam. Na co ci ta nauka?

Marta Lech-Maciejewska

Dlaczego tak trudno jest w Polsce rozmawiać na temat seksualności?

Bo na żadnej płaszczyźnie nie rozmawia się o niej otwarcie. Nikt nie dał nam do tego narzędzi ani w domu, ani w szkole, ani podczas rówieśniczych rozmów. Nie wiemy, jak rozmawiać, więc unikamy tego tematu jak ognia. A że nawet podstawowe kwestie jak budowa ciała są dla nas czarną magią, to nie poruszamy tematu, żeby się nie ośmieszyć naszą niewiedzą.

Każdego mojego partnera seksualnego musiałam w mniejszym lub większym stopniu edukować, tłumaczyć mu, wyjaśniać. Było nawet dwóch takich gagatków, którzy byli przekonani, że my kobiety generalnie mamy jedną dziurkę do wszystkiego.

Ba! Sama wielu rzeczy nauczyłam się w trakcie życia, kierowana ciekawością.

Ponadto dziedzina, jaką jest seksuologia, od wielu lat przechodzi ogromną rewolucję i wiele rzeczy, które podczas moich studiów były brane za pewnik, dziś są nieaktualne, bo obalone zostały dzięki wnikliwym badaniom i większej świadomości, a co za tym idzie szczerości społeczeństwa.

W jakich temat związanych z edukacją seksualną nastolatki i dorośli mają największe braki?

Och! A w jakich nie mają? Myślę, że największy problem to brak wiedzy w zakresie zabezpieczania się przed chorobami i niechcianą ciążą. Wciąż można usłyszeć bzdury na temat tego, że za pierwszym razem nie można zajść w ciążę, że jak się umyjesz tym czy tamtym po stosunku to jesteś bezpieczna, że jeśli tylko mężczyzna nie skończy aktu seksualnego w Tobie, to na pewno nie zajdziesz w ciążę.

Ale chyba najbardziej owiane tajemnicą w dalszym ciągu jest osiąganie przyjemności. O tym, jak to robić, by czerpać z seksu prawdziwą przyjemność nie tylko na poziomie fizycznym (co w przypadku kobiet jest dość złożoną sprawą), ale też duchowym.

A już totalnym tabu jest temat seksu analnego, czerpania z niego przyjemności, przygotowywania się do niego, żeby tą przyjemnością był i tego, że ta przyjemność może być obustronna i nie ma to nic wspólnego z orientacją seksualną, tylko opiera się na czystej biologii i ilości receptorów nerwowych, których tam jest po prostu bardzo dużo.

W jaką wiedzę i umiejętności wyposażyć dziecko, żeby mogło przygotować się świadomie do rozpoczęcia życia płciowego?

Adekwatną do wieku. Moi synowie (7 i 9 lat) na tym etapie wiedzą, że nie przyniósł ich bocian, tylko zostali urodzeni. Jeden wydostał się z mojego ciała przez cipkę, drugi przez brzuch. Wiedzą czym różnią się anatomicznie mężczyzna od kobiety i wiedzą też, że żadna z tych różnic nie jest powodem słabości czy pretekstem do żartów. Wiele tych tematów pojawia się w naszym domu naturalnie, bo chłopcy nigdy nie zostali odesłani z kwitkiem, więc lubią dopytywać i lubią wiedzieć. W ogóle się tych tematów nie wstydzą i rozmawiamy o nich tak samo jak chociażby o pogodzie, oczywiście dostosowując ilość przekazywanej wiedzy do ich wieku.

Marta Lech-Maciejewska

Jakie zagrożenia, negatywne zjawiska wynikają z braku rzetelnej edukacji seksualnej?

Dużym problemem jest stawianie granic i czytanie tych granic. To ogromny problem współczesności. Bo wciąż w społeczeństwie (głównie za sprawą edukacji poprzez filmy pornograficzne) „NIE” czytane jest jako zachęta, czy żart.

Ponadto w dalszym ciągu w wielu przypadkach seks pozbawiony jest jasnej komunikacji i szacunku do drugiej osoby.

Dzięki mądrej edukacji seksualnej można uniknąć uczucia kaca moralnego, wstydu, poczucia winy, ale też chorób wenerycznych, w tym wirusa HPV, o którym w Polsce wciąż niewiele się mówi, czy niechcianej ciąży.

Czy marki powinny się angażować w działania na rzecz edukacji seksualnej?

Uważam, że to dodatkowa tuba, z której warto korzystać w tym zakresie. Bo to, co modne może być też mądre.

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

podstawy edukacji seksualnej