Antyprzemocowa linia pomocy +48 720 720 020

Wpłać darowiznę dla SEXEDPL

TRUDNOŚCI W ZWIĄZKACH DOŚWIADCZANE PRZEZ TRANSPŁCIOWYCH HOMOSEKSUALNYCH MĘŻCZYZN

Polina Tankilevitch

Niehetersoeksualni transpłciowi mężczyźni doświadczają wykluczenia i stygmatyzacji również w ramach swojego środowiska, a także nierzadko stosują autodyskryminację. Niestety jest niewiele naukowych źródeł i artykułów z których można czerpać, aby odnieść się do trudności z którymi borykają się transpłciowi mężczyźni o niehetroseksualnej orientacji, dlatego w tym eseju w sporej mierze będę odnosił się do świadectw osób transpłciowych dostępnych w przestrzeni medialnej oraz do których otrzymałem wgląd dzięki rozmowom z wieloma osobami, a także osobistych doświadczeń. Publikujemy esej Igora Barciakowskiego, studenta psychologii na Uniwersytecie Gdańskim, realizującego specjalność psychoseksuologiczną.

Transpłciowość rozumiana jest w środowiskach psychologicznych, seksuologicznych oraz aktywistycznych jako zjawisko dotyczące osób, których tożsamość płciowa nie jest zgodna z płcią przypisaną im przy urodzeniu (Reisner i inni, 2023). Zgodnie z tą definicją transpłciowy mężczyzna to taki, któremu została przy narodzinach, bazując na posiadanych narządach płciowych, przypisana płeć inna niż męska, w znacznej większości przypadków – żeńska, co w dalszym przebiegu życia okazało się błędne. Choć osoby transpłciowe są nieodłączną częścią ludzkości i wiemy o ich obecności w społeczeństwach starożytnych na całym świecie, historia badań nad tym tematem jest wciąż dość młoda.

TRUDNOŚCI

Jednym z pionierów, który podjął próbę zdefiniowania transpłciowości oraz stworzenia opcji wsparcia dla osób transpłciowych i leczenia dysforii płciowej był niemiecki lekarz Magnus Hirschfeld, który rozpoczął pracę w tym obszarze w 1910 roku. Od tego momentu, choć minęło zaledwie lekko ponad sto lat, wiele się zmieniło i obecnie zarówno jakość życia osób transpłciowych, jak i możliwości związane z społeczną, prawną czy medyczną tranzycją są o wiele bardziej szerokie. Niemniej, wciąż nie jesteśmy w idealnej sytuacji i wiele kwestii czy problemów osób transpłciowych pozostaje niezaopiekowanych.

Jedną z nich są trudności, z jakimi zmagają się nieheteroseksualni transpłciowi mężczyźni, zarówno w kręgach własnej społeczności (LGBTQ+), jak i w gabinetach psychologicznych oraz lekarskich. Choć podejście to na szczęście odchodzi w niepamięć, wciąż można natknąć się na przeświadczenie, że w zasadzie transpłciowość jest sama w sobie odmienną orientacją psychoseksualną i oczywistym jest, że łączy się z heteroseksualnością. Zakłada się, że transpłciowy mężczyzna dokonuje tranzycji niejako w celu zdobycia możliwości wchodzenia w związki i relacje z kobietami, domyślnie cispłciowymi.

Spotkałem się z twierdzeniami, że transpłciowy homoseksualny mężczyzna przechodząc tranzycję w zasadzie „komplikuje sobie niepotrzebnie sprawę”, ponieważ funkcjonując w społeczeństwie jako kobieta może wiązać się z innymi mężczyznami. W zagranicznych mediach społecznościowych można natknąć się nawet na termin „hetero with extra steps”, używanym w stosunku do homoseksualnych osób transpłciowych, co ma oznaczać, że są to po prostu heteroseksualne osoby cispłciowe, które komplikują sprawę lub w stosunku do których trzeba podjąć dodatkowe kroki, aby móc nawiązać z nimi seksualną relację.
Mogłoby się wydawać, że taka narracja obecna jest jedynie w niedoinformowanych środowiskach, które nie otrzymały edukacji w kwestii różnic między tożsamością płciową, a orientacją psychoseksualną i te błędne założenia wynikają po prostu z niewiedzy.

Prawdą jest jednak, że niehetersoeksualni transpłciowi mężczyźni doświadczają wykluczenia i stygmatyzacji również w ramach swojego środowiska, a także nierzadko stosują autodyskryminację. Niestety jest niewiele naukowych źródeł i artykułów z których można czerpać, aby odnieść się do trudności z którymi borykają się transpłciowi mężczyźni o niehetroseksualnej orientacji, dlatego w tym eseju w sporej mierze będę odnosił się do świadectw osób transpłciowych dostępnych w przestrzeni medialnej oraz do których otrzymałem wgląd dzięki rozmowom z wieloma osobami, a także osobistych doświadczeń. Ze względu na to, każdy z przytoczonych w tej pracy aspektów należy przyjąć z pewną dozą ostrożności, gdyż brakuje empirycznych dowodów popierających moje obserwacje. Niemniej, są to problemy z którymi ta konkretna grupa społeczna mierzy się dzisiaj i teraz, więc jestem zdania, że warto się nad nimi pochylić.

WYKLUCZENIE


W badaniu przeprowadzonym w 2018 roku przez Blair i Hoskin poproszono 958 osób (w tym 951 osób cispłciowych) o wskazanie tożsamości płciowych, które byłyby dla nich akceptowalne u potencjalnych partnerów. Do wyboru były cispłciowy mężczyzna, cispłciowa kobieta, transpłciowy mężczyzna, transpłciowa kobieta oraz genderqueer. Uczestnicy mogli wybrać tak wiele opcji, ile chcieli. Z całej grupy badanych jedynie 12% osób rozważyłoby randkowanie z transpłciową kobietą lub mężczyzną. Najmniej liczną grupą, jeśli chodzi o akceptację binarnej osoby transpłciowej jako potencjalnego partnera, okazały się osoby heteroseksualne – wśród nich zaledwie niecałe 2% kobiet i lekko ponad 3% mężczyzn wybrało tę opcję w kwestionariuszu. Wyniki w grupie osób o orientacji homoseksualnej są bardziej optymistyczne, gdyż 29% lesbijek oraz 11,5% gejów uwzględnia osoby transpłciowe w obszarze swoich zainteresowań seksualnych bądź romantycznych.

Choć można powiedzieć, że wyniki te wskazują na większą akceptację niż wyniki osób heteroseksualnych, wciąż ukazują one pewne wykluczenie osób transpłciowych ze świata randkowania. Należy także zaznaczyć mylący fakt jeśli chodzi o grupę lesbijek uznających wchodzenie w relacje z osobami transpłciowymi – ponad jedna trzecia z nich wybrała transpłciowych mężczyzn jako potencjalnych partnerów, co może wskazywać na brak rzeczywistej akceptacji ich tożsamości płciowej.

Wśród wszystkich osób o nieheteronormatywnej orientacji seksualnej (lesbijki, geje,
biseksualiści, queer), to właśnie wśród homoseksualnych mężczyzn wystąpił najniższy procent osób, które rozważyłyby randkowanie z osobą transpłciową. Bazując na liczbach i charakterystyce grupy tego badania, można więc założyć że zaledwie jeden na dziesięciu cispłciowych gejów jest otwarty na związek lub relację z transpłciowym mężczyzną.
Chciałbym w tym momencie zaznaczyć, że nie zależy mi na moralnej ocenie tego wyniku – każda osoba ma prawo do własnych preferencji i oczekiwań względem potencjalnego partnera i powinna mieć absolutną wolność w doborze takiej osoby. Trzeba także zauważyć, że żyjemy w społeczeństwach i kulturach, które na nas oddziałują i wpływają na nasze wybory oraz postawy.

LĘK PRZED SAMOTNOŚCIĄ

We wstępie do swojego artykułu badacze podnoszą ten temat, wskazując na historyczną obecność pewnych ograniczeń w relacjach miłosnych, które wraz z rozwojem społeczeństw ulegały zmianie (Blair&Hoskin, 2018). W niektórych społeczeństwach i kulturach do dziś związki między osobami innych ras, religii, klas społecznych czy jednej płci budzą wiele kontrowersji bądź są niedozwolone.

W Europie zachodniej te granice coraz bardziej się zacierają i choć obecnie osoby transpłciowe są przez niemałą część społeczeństwa wykluczone z obszaru życia miłosnego lub seksualnego, możliwe że w przyszłości się to zmieni. Nie wpływa to jednak na trudności i cierpienie, które generuje taki stan rzeczy wśród osób transpłciowych.

Transpłciowi mężczyźni często mierzą się z lękiem przed samotnością i odrzuceniem, które pogłębiane są przez opinie wypływające z otoczenia, przedstawiające transpłciowość jako ogromną przeszkodę stojącą na drodze do miłości i satysfakcjonującego życia seksualnego.

W jednym z filmów transpłciowego youtubera oraz piosenkarza „Noahfinnce”, padły opisy takich doświadczeń jak: „Mój wujek uważa, że nikt nie umawiałby się z transmężczyzną i bycie taką osobą to pisanie się na samotną śmierć.”, czy „W szkole był chłopak któremu się podobałem i moi przyjaciele zachęcali mnie żebym szedł w tę relację. On mi się nie podobał, po prostu nie był w moim typie, a moi przyjaciele mówili – on przecież nawet nie dba o to że jesteś trans. Nie przeszkadza mu to, więc dlaczego nie chcesz?”. Nie są to niestety odosobnione przypadki, czy niepopularne opinie. Transpłciowi mężczyźni faszerowani takimi komunikatami ze strony otoczenia internalizują te stwierdzenia, często nabywając poczucie winy lub obligacji względem każdej zainteresowanej osoby, która nie jest obrzydzona czy zniechęcona faktem naszej transpłciowości.

Cisseksistowska narracja kreśląca obraz osób transpłciowych jako wybrakowanych i gorszych obecna jest nie tylko wśród osób cispłciowych, ale także w pewien sposób asymilowana przez trans mężczyzn i wymierzana przeciw sobie, a także innym osobom ze środowiska.

WYSTARCZAJĄCO “MĘSKI”?

Orientacja psychoseksualna jest często sprowadzana głównie do preferencji seksualnych i pożądanych narządów płciowych potencjalnego partnera. Wiele osób uważa wręcz za nielogiczną relację między cispłciowym, a transpłciowym gejem, ponieważ jedna z osób nie posiada ustalonego atrybutu męskości jakim jest penis, jeżeli nie przeszła operacji jego rekonstrukcji, której podejmuje się mniej niż 5% transpłciowych mężczyzn (Nolan&Kuhner, 2019). Związki transpłciowych gejów z cispłciowymi gejami zdarzają się w społeczności na tyle rzadko, że zaczęły być postrzegane jako niezwykłe zjawisko i dowód męskości transpłciowego mężczyzny. W tym kontekście to cispłciowy homoseksualny mężczyzna stanowi uniwersalny punkt odniesienia, pewien ideał i absolut, wyznacznik męskości.

Związek z cispłciowym gejem jest dowodem, że transpłciowy mężczyzna jest wystarczająco męski, jest „prawdziwym mężczyzną”, skoro osoba o homoseksualnej orientacji pokochała go lub nawiązała relację seksualną nawet pomimo braku powszechnie pożądanych w tej grupie narządów płciowych. Cispłciowy partner staje się w jakimś stopniu uprzedmiotowiony, sprowadzony do roli narzędzia, które ma upewniać osobę transpłciową w prawdziwości jej tożsamości płciowej. Taki związek może przynieść dumę i temporalnie podnieść pewność siebie, jednak w rzeczywistości jest to miecz obusieczny, ponieważ zinternalizowana w ten sposób transfobia przekłada się na poczucie własnej wartości oraz męskości.

Przekonanie o wyższości tożsamości cispłciowej nad transpłciową często generuje kwestionowanie i wątpienie w siebie, przekonanie o byciu niewystarczającym i niesatysfakcjonującym dla partnera, że w rzeczywistości wolałby za partnera osobę cispłciową i że się marnuje.

Nieustanne poczucie bycia gorszym od swojej drugiej połówki tworzy niezdrową dynamikę,
w której wstyd miesza się z zazdrością i generuje kanoniczne wśród transpłciowych
homoseksualnych mężczyzn pytanie – chcę z nim być, czy nim być?

Jednocześnie nierzadko to dążenie do relacji z cispłciowymi mężczyznami wiąże się z wykluczeniem z grupy potencjalnych partnerów osób transpłciowych. Sam byłem uczestnikiem rozmów z innymi transpłciowymi gejami, od których usłyszałem takie stwierdzenia jak „trans mężczyźni się do niczego nie nadają”, lub „wszyscy trans mężczyźni są tak naprawdę pasywni”.

Choć w uprzednio przytoczonym badaniu 89% z osób transpłciowych i niebinarnych wybrało osobę transpłciową jako potencjalnego partnera (Blair&Hoskin, 2018), należy patrzeć na ten wynik z rezerwą, gdyż ta grupa wyniosła zaledwie 7 osób. Wiele transpłciowych gejów przyjmujących w relacjach seksualnych rolę tzw. pasywną kieruje swoje zainteresowanie jedynie względem cispłciowych mężczyzn, zakładając że transpłciowy mężczyzna przyjmujący rolę aktywną nie ma jak w tej dynamice „dawać” lub rzeczywiście być aktywnym podczas penetracji, ze względu na posiadanie narządów płciowych powszechnie uznawanych za żeńskie.

INFANTYLIZACJA


Dodatkowo dochodzi do tego powszechna w społeczeństwie infantylizacja osób transpłciowych, która w naturalny sposób przekłada się na pomijanie transpłciowych mężczyzn przy poszukiwaniu partnera reprezentującego cechy kulturowo uznawane z męskie, gdyż samo bycie transpłciowym uznawane jest za „niemęskie”. Udziecinnianie transpłciowych mężczyzn stało się nową, częstą formą transfobii poruszaną w ostatnich latach przez osoby ze środowiska. Doktor Adrian Beyer w swoim artykule dla platformy „The Mischigan Gaiyiy: LGBTQ+ issues” (Trans Man or Baby Boy? A New Wave of Transphobia Through Fetishization) pisze że infantylizacja zwykle przejawia się poprzez używanie wobec niego protekcjonalnych przezwisk czy określeń, które związane są nie tylko z jego wyglądem zewnętrznym, ale także wiążące się z jego homoseksualną orientacją (np. twink).

Wytykanie stereotypowo kobiecych charakterystyk jak np. niski wzrost, specyficzna budowa ciała, delikatne rysy twarzy czy wyższy głos, ubierając je w słowa mające wskazywać na ich uroczość czy słodkość, stało się transfobią w białych rękawiczkach, obecną także w
środowiskach wspierających.

Jest to wyjątkowy rodzaj ubliżania, obserwowany raczej wyłącznie w stosunku do transpłciowych mężczyzn. Powodów takiego stanu rzeczy dopatruje się w kwestii płci przypisanej przy urodzeniu – kobiety także doświadczają infantylizacji i fetyszyzacji, a więc takiego samego traktowania doznają osoby transpłciowe female-to-male, a ze względu na mniejszą społeczną akceptowalność takiego zachowania w stosunku do mężczyzn oraz zwykle niechęć do posiadania tego rodzaju cech przez transpłciowych mężczyzn, jest to bardziej zauważalne niż w przypadku cispłciowych kobiet.

Społeczeństwa na całym świecie stawiają przed kobietami oczekiwania seksualnej uległości i bierności i takie same założenia stosuje się wobec transpłciowych mężczyzn, posiadających tożsame narządy płciowe. Jest to tym bardziej widoczne, że tego typu zachowania możemy zaobserwować jedynie w stosunku do transpłciowych mężczyzn którzy są otwarcie wyoutowani lub tych, którzy nie posiadają wystarczającego passingu, to znaczy ich wygląd zewnętrzny i cechy płciowe (np. głos) nie sprawiają, że są przez społeczeństwo wyjściowo postrzegani jako cispłciowi mężczyźni. Przeświadczenie o infantylności i delikatności transpłciowych mężczyzn oraz kierowane w ich stronę umniejszające komentarze kreują obraz transpłciowego mężczyzny daleki od rzeczywistości, sprawiający wiele cierpienia i utrudniający transpłciowym mężczyznom realizowanie swojej męskiej tożsamości płciowej nie tylko w związkach i relacjach seksualnych, ale także w znajomościach czy przyjaźniach.

Funkcjonowanie w społeczeństwie zgodnie ze swoją tożsamością płciową jest istotnym czynnikiem w regulowaniu odczuwanej dysforii płciowej, a sprowadzanie każdego transpłciowego mężczyzny, w szczególności homoseksualnego, do jednego wystandaryzowanego modelu „uległego i zniewieściałego chłopca” stoi temu na przeszkodzie. Odczuwanie dysforii płciowej znacznie wpływa na poczucie własnej wartości i satysfakcji z własnego ciała, które wśród osób transpłciowych przeważnie są na niższym poziomie niż u osób cispłciowych (Jones i inni, 2020).

OSZUSTWA I MANIPULACJE

Kolejnym problemem który napotykają transpłciowi mężczyźni w kwestii swojego życia romantycznego i seksualnego jest wykorzystywanie przez cispłciowych heteroseksualnych mężczyzn aspektów wspomnianych wcześniej – trudności w znalezieniu cispłciowego partnera przy jednoczesnej preferencji względem cispłciowych mężczyzn oraz niższe poczucie własnej wartości. W środowisku osób transpłciowych bardzo częste są przypadki oszustw i manipulacji ze strony heteroseksualnych cispłciowych mężczyzn, początkowo odgrywających rolę akceptujących lub wspierających, w celu zdobycia dostępu do relacji seksualnej. Niestety najczęściej ofiarami takich praktyk padają bardzo młode osoby, zwykle przed rozpoczęciem zastępczej terapii hormonalnej oraz przed podjęciem jakichkolwiek praktyk czy zabiegów afirmujących płeć.

Jest to wyjątkowo okrutny proceder, o którym niezwykle mało się mówi i niełatwo jest
znaleźć na ten temat informacje, co skutkuje także niewielką świadomością wśród
transpłciowych mężczyzn, którzy wpadają w tego typu pułapki i kiedy zdają sobie sprawę, że
przez cały czas byli postrzegani jako kobiety – zostają z uczuciem wykorzystania i poniżenia.

TRANS FOR TRANS

W ofensywie do tych praktyk część transpłciowych gejów otwarcie decyduje się na nawiązywanie relacji romantyczno-seksualnych z osobami wszystkich orientacji, również heteroseksualnej, zakładając że to oni sprawują władzę na swoją tożsamością płciową i jeśli są mężczyznami, to każdy mężczyzna wchodzący z nimi w relację z ich perspektywy staje się częścią homoseksualnego związku, niezależnie co sam o sobie myśli. Choć liberalizująca, jest to jednak niepopularna praktyka. Częściowo w obliczu wielu trudności i niebezpieczeństw związanych z realizowaniem się romantycznie i seksualnie przez transpłciowych homoseksualnych mężczyzn, a częściowo z indywidualnych preferencji, część osób transpłciowych decyduje się na zawężenie swojej grupy potencjalnych partnerów jedynie do innych osób transpłciowych, co jest określanie skrótem t4t (trans for trans). Takie rozwiązanie zapewnia spokój i bezpieczeństwo, a także redukuje lęk związany z obawą o niezrozumienie czy brak akceptacji ze strony cispłciowego partnera oraz zmniejsza poziom wstydu czy toksycznej zazdrości, o której wspominałem wcześniej.

W tym eseju zdołałem przytoczyć jedynie parę z wielu trudności, z którymi mierzą się
transpłciowi homoseksualni mężczyźni w relacjach miłosnych i seksualnych. Jak widać, wiele kwestii zostało potraktowanych przeze mnie bardzo subiektywnie, gdyż brakuje solidnych źródeł naukowych poruszających temat i pochylających się nad powyższymi zjawiskami.

Niemniej jako część tej grupy, czuję że należy się bardziej zaopiekować kwestiam kluczowymi dla prowadzenia satysfakcjonującego życia, gdyż transpłciowość nie występuje w próżni i chcąc nie chcąc, wpływa praktycznie na każdy jego aspekt.

Zjawisko transpłciowości jest bardzo zmedykalizowane i zwykle to właśnie kryteriów medycznych oraz medycznej tranzycji dotyczą badania i artykuły w tej materii. Jednocześnie w krajach zachodniej Europy jesteśmy w sytuacji, w której osoby transpłciowe mogą wieść już coraz bardziej przeciętne życie i powoli zmniejsza się ich dyskryminacja oraz wykluczenie z takich obszarów jak edukacja, praca zawodowa, życie towarzyskie itp. Zwiększa się także dostępność do zabiegów afirmujących płeć. Oczywiście osoby transpłciowe wciąż zmagają się z transfobią i aktami nienawiści oraz dyskryminacji, lecz wychodzą z warstwy nazywanej społecznym marginesem i stają się równoprawnymi obywatelami i członkami społeczeństwa. Mam nadzieję, że te zmiany zostaną wkrótce zauważone i więcej uwagi zostanie poświęcone także tym dzisiejszym problemom z jakimi mierzą się osoby transpłciowe.

Sródtytuły pochodzą od redakcji.

Igor Barciakowski – student psychologii na Uniwersytecie Gdańskim, realizujący specjalność psychoseksuologiczną. Zajmuje się tematyką związaną z transpłciowością i niebinarnością, doświadczenie zdobywał prowadząc warsztaty z edukacji seksualnej dla młodzieży. Miłośnik inkluzywności i ciałopozytywności, ścieżkę zawodową kieruje ku seksuologii oraz psychoterapii.

Bibliografia:

Janssen, D. F. (2020). Transgenderism Before Gender: Nosology from the Sixteenth Through Mid-Twentieth Century. Archives of Sexual Behavior. doi:10.1007/s10508-020-01715-w 

Bauer, G. R., Redman, N., Bradley, K., & Scheim, A. I. (2013). Sexual Health of Trans Men Who Are Gay, Bisexual, or Who Have Sex with Men: Results from Ontario, Canada International Journal of Transgenderism, 14(2), 66–74. doi:10.1080/15532739.2013.791650

Nash, C. J. (2011). Trans experiences in lesbian and queer space. The Canadian Geographer / Le Géographe Canadien, 55(2), 192–207. doi:10.1111/j.1541-0064.2010.00337.x

White, C. R., & Jenkins, D. D. (2017). College students’ acceptance of trans women and trans men in gendered spaces: The role of physical appearance. Journal of Gay & Lesbian Social Services, 29(1), 41–67. doi:10.1080/10538720.2016.1261749 

Blair, K. L., & Hoskin, R. A. (2018). Transgender exclusion from the world of dating. Journal of Social and Personal Relationships, 026540751877913. doi:10.1177/0265407518779139

Reisner, S.L., Choi, S.K., Herman, J.L. et al. Sexual orientation in transgender adults in the United States. BMC Public Health 23, 1799 (2023). https://doi.org/10.1186/s12889-023- 16654-z

Defreyne, J., Elaut, E., Den Heijer, M., Kreukels, B., Fisher, A. D., & T’Sjoen, G. (2021). Sexual orientation in transgender individuals: results from the longitudinal ENIGI study. International Journal of Impotence Research. doi:10.1038/s41443-020-00402-7

Nolan IT, Kuhner CJ, Dy GW. Demographic and temporal trends in transgender identities and gender confirming surgery. Transl Androl Urol. 2019 Jun;8(3):184-190. doi: 10.21037/tau.2019.04.09. PMID: 31380225; PMCID: PMC6626314.

Jones, B. A., Bouman, W. P., Haycraft, E., & Arcelus, J. (2020). Gender congruence and body satisfaction in nonbinary transgender people: A case control study. Non-Binary and Genderqueer Genders, 145–156. https://doi.org/10.4324/9781003015888-14

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

podstawy edukacji seksualnej